Są efekty kuracji odchudzającej w Jutrzence

Jutrzenka ma więcej gotówki, niż potrzebuje. Jej przepływy finansowe z działalności operacyjnej w pierwszej połowie 2009 r. wyniosły 40,6 mln zł. Próbuje więc spłacać zadłużenie szybciej, niż wynikałoby to z umów kredytowych. W pierwszym półroczu 2009 r. spłaciła 12 mln zł długów. Zostało jeszcze 115 mln, ale jak twierdzi Jan Kolanski, prezes Jutrzenki, stosunek aktywów do długu jest bardzo korzystny.

O udanym pierwszym półroczu świadczą też inne dane. Jutrzenka Holding zanotowała wzrost przychodów ze sprzedaży o ponad 14 proc. do 271 mln zł. Bez Ziolopeksu i Kaliszanki, których nie wliczano do przychodów holdingu w ub.r. , miała jednak spadek przychodów o około 6 proc.

_ Silna optymalizacja portfela produktowego musi wywołać spadek sprzedaży. Ale jest wyraźna poprawa rentowności _ - mówi Jan Kolański.

Jutrzenka Holding zanotowała wzrost zysku brutto ze sprzedaży o 53 proc., do 104 mln zł, 28-krotny wzrost wyników ze sprzedaży z 759 tys. zł w ubiegłym roku do 23 mln zł w 2009 r. i 3-krotny wzrost EBITDA do 38 mln zł.
_ Jesteśmy zadowoleni z wyników, są zgodne z naszymi planami. Ponadto z uwagi na sezonowość branży spodziewamy się poprawy wyników w drugim półroczu _ - przewiduje Jan Kolański.

Restrukturyzacja Jutrzenki Holding polegała na ograniczeniu portfolio produktów, Zarząd zdecydował się postawić na najsilniejsze marki: Jeżyki, Grześki, Wafle Familijne, żelki Akuku, Hellena i Apetita. Już od początku roku spółka korzysta z własnego centrum logistycznego, Colian Logistics w Kostrzynie, to również znacznie ogranicza koszty. Nieźle spisuje się też marka Hellena. Odbudowała swoją pozycję i jest obecnie numerem jeden na rynku oranżad z udziałem 21,8 proc. w ostatnio badanym okresie, natomiast w segmencie oranżad w butelkach PET na rynku tradycyjnym jej udział w ostatnim okresie wzrósł do 29,4 proc.

Handel-Net.pl