Saldo na rach. obrotów bieżących w '09 nie powinno ulec pogorszeniu - Sobota z NBP

18.5.Warszawa (PAP) - Saldo na rachunku obrotów bieżących w 2009
roku nie powinno ulec pogorszeniu, a deficyt w relacji do PKB
ukształtuje się na poziomie prawdopodobnie...

18.05.2009 | aktual.: 18.05.2009 14:26

18.5.Warszawa (PAP) - Saldo na rachunku obrotów bieżących w 2009 roku nie powinno ulec pogorszeniu, a deficyt w relacji do PKB ukształtuje się na poziomie prawdopodobnie korzystniejszym niż w 2008 r. - ocenia Józef Sobota, dyrektor Departamentu Statystyki Narodowego Banku Polskiego.

"Saldo na rachunku obrotów bieżących w relacji do PKB w 2009 roku nie powinno ulegać pogorszeniu. Obecna poprawa salda wynika z poprawy salda obrotów towarowych. Prawdopodobnie zmniejszy się zapotrzebowanie na import. Dane za luty i marzec wskazują, że import spada szybciej niż eksport. Nawet, jeżeli proces ten będzie następował równolegle, to i tak poziom salda obrotów bieżących w relacji do PKB będzie na bardzo korzystnym poziomie" - powiedział w rozmowie z PAP Sobota.

"Skala niepewności co do rozwoju sytuacji w gospodarce jest tak duża, że mówiąc o relacji deficytu obrotów bieżących do PKB należy bardziej wskazywać na kierunek zmian niż konkretną wartość liczbową. Biorąc pod uwagę te zastrzeżenia, ten ważny dla oceny wskaźnik będzie na tle innych krajów korzystnie charakteryzował fundamenty naszej gospodarki" - dodał.

NADWYŻKA OBROTÓW BIEŻĄCYCH BILANSU PŁATNICZEGO

Marzec był kolejnym miesiącem, w którym NBP odnotował nadwyżkę na rachunku w obrotach bieżących, tym razem wyniosła ona 75 mln euro wobec nadwyżki 915 mln euro w lutym i vs 426,8 mln euro deficytu oczekiwanego przez analityków.

Sobota, pytany o ocenę tego fakt stwierdził, że jest to dobra informacja z punktu widzenia oceny kondycji polskiej gospodarki.

"Dla wielu analityków dodatnie saldo obrotów bieżących świadczy o pozytywnych fundamentach gospodarki. Natomiast istotne jest również to, jakie są źródła tego dodatniego salda. Istotnej poprawie uległo saldo obrotów towarowych, co w połączeniu z tradycyjnie dodatnim saldem transferów unijnych tworzy warunki do poprawy deficytu obrotów bieżących, co pozwala wnioskować, że saldo obrotów bieżących może ulec poprawie w stosunku do 2008 r." - powiedział.

Sobota zwrócił uwagę, że zanotowano poprawę w obszarze salda obrotów towarowych.

"To ważne zjawisko, jeżeli chodzi o obserwowane zmiany w bilansie płatniczym w ostatnim okresie. Można wskazać, iż jest to związane ze spadkiem dynamiki importu, co wynika ze zmniejszenia się aktywności gospodarczej w kraju oraz ograniczenia dynamiki eksportu, któremu z reguły towarzyszy ograniczenie importu" - powiedział.

W ocenie Soboty istotnym elementem, mającym wpływ na poziom salda, były również ceny ropy naftowej.

"Silny spadek cen ropy naftowej miał również pozytywny wpływ na poprawę salda obrotów towarowych, gdyż import ropy jest znaczącą pozycją w jego strukturze" - powiedział.

TRANSFERY OD EMIGRANTÓW ORAZ ŚRODKI Z UE NIE POWINNY WYHAMOWAĆ

Zdaniem dyrektora Departamentu Statystyki są przesłanki, by sądzić, że środki przekazywane przez osoby pracujące za granicą nie powinny w 2009 r. ulec drastycznemu zmniejszeniu, co wynika z obserwacji napływu środków w IV kw. 2008 r. oraz I kw. 2009 r.

"Mimo obaw, że środki, które przekazują osoby, które wyjechały zagranicę, będą spadać, ponieważ można było spodziewać się powrotu tych osób z krajów, gdzie występuje recesja (zwłaszcza z Anglii i Irlandii) nie zanotowano zmniejszenia napływu tych środków" - powiedział.

"Jeśli chodzi o transfery z Unii myślę, że zgodnie z zaobserwowaną tendencją na pewno nie będą się one zmniejszać, wręcz przeciwnie ich wykorzystanie będzie rosnąć, co pozytywnie wpłynie na saldo obrotów bieżących" - dodał.

Sobota zwrócił uwagę, że niezwykle istotnie będzie to, jakie procesy będą miały miejsce w otoczeniu polskiej gospodarki.

"Naszym głównym partnerem handlowym jest gospodarka niemiecka. Każda zmiana sytuacji w tej gospodarce w sensie pozytywnym będzie poprawiać nasze saldo na rachunku obrotów bieżących. Jeżeli popyt zewnętrzny będzie się poprawiał, to należy sądzić, że nie wystąpi zjawisko pogorszenia się wskaźników salda obrotów bieżących do PKB" - powiedział.

"Natomiast mogą i będą występowały różnokierunkowe odchylenia w poszczególnych miesiącach, co jest oczywiste ze względu na sezonowość" - dodał.

MNIEJSZY NAPŁYW BIZ W 2009

W ocenie Soboty napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2009 roku może być mniejszy, niż to miało miejsce w 2008.

"Nie wynika to z tego, że Polska staje się mniej atrakcyjna jako kraj do inwestowania. To wynika generalnie z sytuacji, której źródło występuje w otoczeniu gospodarczym. W 2009 roku z uwagi na wszystkie znane nam okoliczności zyski przedsiębiorstw będą mniejsze. W tej sytuacji należy spodziewać się niższego poziomu reinwestowanych zysków, które tradycyjnie stanowią istotną część inwestycji bezpośrednich" - powiedział.

"W związku z tym napływ inwestycji prawdopodobnie będzie mniejszy" - dodał.

"To jest okoliczność zewnętrzna wynikająca z tego, że jest dużo większa ostrożność w inwestowaniu. Ilość środków, która pozostaje w dyspozycji tych podmiotów jest mniejsza, w związku z tym ich zdolność do pozostawiania zysku w kraju goszczącym też się zmniejsza. Należy mieć nadzieję, że przy zmniejszających się dochodach i przy mniejszych zyskach netto wielu inwestorów będzie skłonnych nie transferować dywidendy i będzie w większym stopniu angażować te środki w spółkach kraju goszczącego, chociażby po to, aby przygotować sobie grunt pod ewentualny wzrost produkcji wtedy, kiedy nastąpi ożywienie gospodarcze" - dodał.

Jacek Barszczewski, Jakub Zajdel(PAP)

jba/ zaj/ gor/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
finansebilansyy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)