Sam będziesz mógł pozbyć się uciążliwego sąsiada

Posłowie chcą, aby nie tylko wspólnota mieszkaniowa mogła złożyć do sądu wniosek o zlicytowanie mieszkania zadłużonego lub kłopotliwego lokatora. Prawo takie miałby mieć każdy z członków wspólnoty - pisze "Rzeczpospolita".

Dziś gdy lokator długotrwale nie płaci za mieszkanie albo w sposób rażący lub uciążliwy narusza spokój domowy, cała wspólnota mieszkaniowa może wystąpić do sądu. Ten może wyrazić zgodę na sprzedaż mieszkania kłopotliwego sąsiada na licytacji.

Jednak obecność meliny lub uciążliwe zachowanie może być problemem jedynie niektórych mieszkańców. Gdyby poselski pomysł przeszedł, już jeden sąsiad mógłby wystąpić z takim wnioskiem.

Zgodnie z koncepcją indywidualny wniosek do sądu można by wnieść po sześciu miesiącach niepłacenia przez sąsiada czynszu.

Eksperci jednak studzą zapał. Wskazują, że takie rozwiązanie może być niebezpieczne. Wnioski do sądu mogą wynikać z konfliktów między lokatorami. Jednocześnie regulaminy wspólnot są często bardzo ogólne i niejasne. Mogłoby to prowadzić do nadużyć lub nadinterpretacji. Także to, czy lokator trwale nie jest w stanie płacić za mieszkanie, powinno należeć do oceny sądu. Sześć miesięcy może być zbyt krótkim czasem, aby stwierdzić taki fakt.