Sejm broni praw sprzedawców, a nie konsumentów
Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaproponowała, aby
sprzedawca nie odpowiadał za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy
kupujący w chwili jej zawarcia wiedział o tej niezgodności lub "oceniając
rozsądnie" powinien był wiedzieć.
08.05.2009 | aktual.: 18.05.2009 15:09
Taki kontrowersyjny i niesprzyjający ochronie praw konsumentów zapis zaproponowała sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka w projekcie nowelizacji ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Projekt trafi teraz do drugiego czytania.
Sejmowa komisja staje w ten sposób w obronie i tak silnych i nadużywających swojej pozycji sprzedawców. Przepis jest bardzo niebezpieczny i niejasny. Trudno sobie wyobrazić kto i wedle jakich kryteriów miałby oceniać, czy konsument wiedział o ukrytych wadach towaru, a tym bardziej czy był w stanie "ocenić rozsądnie", czy towar w chwili zawarcia umowy kupna-sprzedaży był niezgodny z umową. Idealne warunki do sprzedaży kota w worku.
Ale autorzy przepisu wiedzą swoje. Jak wskazał wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona, uzupełnienie to jasno wskazuje moment uwalniający sprzedającego od odpowiedzialności prawnej za niezgodność towaru z umową.
W uzasadnieniu projektu jego autorzy wskazali, że poza przedstawionymi zmianami trwają prace nad innymi unormowaniami odnośnie odpowiedzialności sprzedawcy za rzecz sprzedaną, zarówno w ramach prawa europejskiego, jak i przepisów krajowych. Chodzi m.in. o obecnie prowadzony przegląd polskiego prawa konsumenckiego, którego wyniki mają zostać wykorzystane w trwających pracach nad nowym Kodeksem cywilnym.
JS