Sejm: projekt zmieniający zasady rozliczeń dla firm - do komisji
Projekt ustawy obniżający m.in. limit płatności gotówkowych z 15 tys. euro do 15 tys. złotych trafił w piątek do dalszych prac w komisji. Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu o co wnioskował klub PO.
18.03.2016 11:45
Wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji ustawy o podatku PIT, CIT oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej poparło 174 posłów, przeciw było 230, wstrzymało sie 29 posłów.
Przed głosowaniem doszło do gwałtownej polemiki między posłem Kukiz'15 Markiem Jakubiakiem a wiceministrem finansów Piotrem Nowakiem.
Jakubiak przekonywał, że gwałtowne obniżenie progu płatności gotówkowych jest przejawem braku zaufania do przedsiębiorców i że zagrozi to rozwojowi przedsiębiorczości.
Wiceminister Nowak odparł, że przepisy te mają ograniczyć szarą strefę i zwiększyć dochody budżetowe. "Ograniczenie szarej strefo to ukrócenie złodziejstwa, a złodziejstwo podatkowe okrada wszystkich Polaków" - oświadczył.
Na to replikował Jakubiak: "W imieniu przedsiębiorców wypraszam sobie takie traktowanie, jeżeli pan mówi o złodziejstwie to niech pan pomyśli o sobie" - zwrócił sie do Nowaka.
Według rządowego projektu noweli, firmy, które płatności powyżej 15 tys. zł będą dokonywać gotówką, a nie przelewem bankowym, nie będą mogły zaliczyć ich do kosztów uzyskania przychodu. Rząd zaproponował też aby obniżyć limit płatności gotówkowej z 15 tys. euro do 15 tys. zł. Zmiany, według resortu, mają na celu ograniczenia szarej strefy.
Obecnie ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nakazuje dokonywanie płatności między przedsiębiorcami za pośrednictwem rachunku bankowego dopiero powyżej kwoty 15 tys. euro. Za łamanie tego nakazu nie grozi jednak żadna kara.
Wnosząc projekt rząd uznał, że w rzeczywistym obrocie gospodarczym, m.in. ze względu na bezpieczeństwo transakcji, płatności zbliżone do 15 tys. euro są najczęściej dokonywane bezgotówkowo. Tymczasem faktury gotówkowe opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych mogą być w praktyce dokumentem dotyczącym transakcji, do której nie doszło.
Dlatego w projekcie znalazła się propozycja, by nakaz z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powiązać z rozliczeniami podatkowymi. Płatności dokonane z jego naruszeniem nie podlegałyby zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów.
Równocześnie zaproponowano zmianę limitu płatności gotówkowej - z 15 tys. euro na 15 tys. zł - którego przekroczenie wiązałoby się z konsekwencjami podatkowymi. W ocenie resortu "będzie miało to pozytywny wpływ na zwiększenie transparentności dokonywanych transakcji, wzrost uczciwej konkurencji między przedsiębiorcami, zmniejszanie szarej strefy i w konsekwencji przyczyni się to do zwiększenia dochodów budżetu państwa".
Uzasadniając nowelę w Sejmie wiceminister Leszek Skiba tłumaczył, że chodzi o wyeliminowanie szarej strefy i wyeliminowanie transakcji gotówkowych, gdzie omija się prawo podatkowe.
PO argumentując wniosek o odrzucenie podkreślała, że obciążenia wynikające z projektu są nieproporcjonalne do korzyści. Przedsiębiorcy oprócz faktur będą musieli jeszcze zbierać wyciągi bankowe - zauważył Michał Jaros.
Według założeń rządu zmiany miałyby wejść w życie 1 stycznia 2017 roku. Projekt trafi teraz do komisji.