Senatorowie PiS: znieść ograniczenia w ustawie o frankowiczach (krótka4)
Zniesienie ograniczeń zastosowania ustawy o frankowiczach m.in. tylko do właścicieli mieszkań o określonej powierzchni - taką poprawkę do ustawy zaproponował w czwartek w imieniu senatorów PiS Grzegorz Bierecki.
27.08.2015 18:25
Senacka komisja budżetu i finansów po przerwie kontynuuje w czwartek rozpatrywanie ustawy o szczególnych zasadach restrukturyzacji kredytów walutowych.
Poprawkę w imieniu senatorów PiS zgłosił senator Grzegorz Bierecki. Zaproponował, by znieść zawarte w ustawie ograniczenia powodujące, że odnosi się ona tylko do niektórych walutowych kredytów mieszkaniowych.
Ustawa przewiduje, że kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej, czyli m.in. w szwajcarskim franku. Przewalutowanie ma następować po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy między wartością kredytu po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank ma umarzać 90 proc. tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, ale stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości.
Z programu mogłyby skorzystać osoby, których relacja wartości kredytu do wartości zabezpieczenia jest wyższa niż 80 proc. Kolejnym warunkiem jest kryterium powierzchni nieruchomości - w przypadku mieszkania jego powierzchnia nie może przekraczać 100 m kw., a w przypadku domu 150 m kw. Kryterium powierzchni nie dotyczy rodzin z trójką i więcej dzieci. Aby skorzystać z dobrodziejstw ustawy, kredytobiorca nie może posiadać innego mieszkania ani innego domu, chyba że ma inny lokal mieszkalny lub jego część nabyte w drodze spadku już po zaciągnięciu restrukturyzowanego kredytu.
Właśnie zniesienie powyższych zapisów zaproponował Bierecki. Uznał swoją poprawkę za "oczywistą" - w związku z wątpliwościami m.in. senackich legislatorów co do konstytucyjności powyższych zapisów. Bierecki zwrócił się też do rządu, by do posiedzenia plenarnego Senatu, 2 września, przedstawił informacje o społecznych skutkach wejścia w życie ustawy o frankowiczach, których w czwartek, jego zdaniem, zabrakło w wystąpieniu wiceminister finansów Izabeli Leszczyny.
Niezależny senator Marek Borowski zwracał z kolei uwagę, że senatorowie znaleźli się "w pułapce", jeśli chodzi o tę ustawę - budzi ona bowiem poważne wątpliwości konstytucyjne, w sposób nieuprawniony ingerując w działalność banków oraz różnicując kredytobiorców, jeśli chodzi o powierzchnię mieszkalną. "Z powodu wielu błędów ta ustawa powinna zostać odrzucona" - zaznaczył Borowski.
Jeśli jednak tak się stanie - dodał - Sejm będzie głosował tylko ten wniosek i jeśli go odrzuci, ustawa wejdzie w kształcie, w którym wyszła z Sejmu. "Dlatego lepiej wprowadzić poprawki, niż odrzucić w całości" - powiedział Borowski. Zaproponował kilka poprawek, m.in. przewidującą, że kredytobiorcy będą mieli krótszy czas na przewalutowanie kredytów niż do 2020 r.
Zasadniczą poprawkę o zniesienie podziału kosztów przewalutowania kredytów w stosunku: 90 proc. banki i 10 kredytobiorcy - i o przywrócenie rozłożenia tych kosztów po połowie złożył natomiast, wśród kilku innych swoich poprawek, przewodniczący komisji Kazimierz Kleina (PO).
Z kolei o pozostawienie wersji sejmowej ustawy zwrócił się do senatorów współautor poprawki o płaceniu przez banki 90 proc. kosztów przewalutowania, poseł Wincenty Elsner (SLD). "Te kredyty nie powinny nigdy zaistnieć" - oświadczył.
Projekt przygotowany został przez klub PO. Miał pomóc w rozwiązaniu problemu posiadaczy hipotecznych kredytów walutowych (głównie frankowych), którzy znaleźli się w trudnej sytuacji zwłaszcza po wzroście kursu franka w styczniu br. Wiele z tych kredytów ma dziś tzw. wskaźnik LtV przekraczający 100 proc. (co oznacza, że wartość hipoteki jest niższa niż wartość kredytu).
Ustawa została jednak gruntownie zmieniona podczas sejmowego głosowania 5 sierpnia. W pierwotnej wersji projektu koszty przewalutowania miały być dzielone pół na pół na kredytobiorców i banki. Jednak posłowie niespodziewanie przegłosowali poprawkę SLD, która 90 proc. tych kosztów przerzuca na banki. Senat ma się zająć ustawą na posiedzeniu, które rozpoczyna się 2 września. Najprawdopodobniej wniesie poprawki, przywracające niektóre zapisy sejmowe.