Sentyment kontra twarde dane

Każdy analityk powie, że obecne wzrosty nie mają silnego podłoża fundamentalnego. Wyraźnie było to widać dzisiaj. Otóż optymizm inwestorów napędzany jest wskaźnikami wyprzedzającymi oraz nastrojów.

Sentyment kontra twarde dane
Źródło zdjęć: © Xelion. Doradcy Finansowi

19.05.2009 17:42

Wczoraj indeks rynku nieruchomości NAHB pokazał odczyt zgodny z oczekiwaniami, a dzisiaj wskaźnik nastrojów niemieckich inwestorów ZEW wręcz dostał skrzydeł rosnąc do najwyższego poziomu od dwóch lat - 31,1 pkt., podczas gdy oczekiwano zaledwie 19,5 pkt. Inwestorzy napełnieni dobrymi nastrojami od samego rana przygotowywali się więc do ataku na ważny poziom 1900 punktów.

W połowie sesji, gdy widać było wyraźnie, że niedźwiedzie są dzisiaj bardzo słabe, popyt zaatakował i nawet na krótko przebił niezmiernie ważny z technicznego punku widzenia poziom. Gdy po godzinie 14.00 można było liczyć na powtórny atak, całą zabawę popsuły dane makro. Otóż liczba rozpoczętych budów w kwietniu okazała się jeszcze gorsza niż w fatalnym marcu. Liczba zezwoleń również była rekordowo niska. Widać więc wyraźnie, że twarde dane wciąż są tragiczne i nie uzasadniają aktualnie panującej mini-hossy.

Rynek takich odczytów nie mógł zignorować, nastąpiło więc wyraźne odbicie od oporu. Pod koniec sesji pojawił się jednak popyt, dzięki któremu ostateczny wynik to i tak zwyżka o 2 proc. Takie zachowanie pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Większość analityków twierdzi, że aktualny trend boczny w granicach 1800 a 1900 pkt. to dystrybucja akcji. Skoro większość przeważnie racji nie ma, to możemy mieć do czynienia z akumulacją walorów. Takie podejście oznaczałoby, że niedługo poziom 1900 punktów ponownie będzie atakowany.

Na rynku walutowym złoty w tak pozytywnej atmosferze na rynkach giełdowych musiał się umacniać. Już tradycyjnie zignorowane byłe dane o wynagrodzeniu oraz zatrudnieniu w kwietniu. Okazały się one zresztą praktycznie zgodne z oczekiwaniami. Kolejny jednak dzień nasza waluta jest słabsza od forinta i ciężko pocieszenia szukać w fakcie, że siła węgierskiej waluty może wynikać z zgodny UE oraz MFW na większy deficyt budżetowy Węgier.

Łukasz Bugaj
analityk
Xelion. Doradcy Finansowi

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)