Sierpniowe dane o podaży pieniądza niepokojące - Sobota z NBP

14.9.Warszawa (PAP) - Sierpniowe dane dotyczące podaży pieniądza zwracają uwagę na pewne niepokojące zjawiska: kolejny z rzędu spadek podaży pieniądza oraz na utrzymujący się od...

14.09.2009 | aktual.: 14.09.2009 17:13

14.9.Warszawa (PAP) - Sierpniowe dane dotyczące podaży pieniądza zwracają uwagę na pewne niepokojące zjawiska: kolejny z rzędu spadek podaży pieniądza oraz na utrzymujący się od dłuższego czasu spadek zadłużenia kredytowego sektora przedsiębiorstw - uważa Józef Sobota, dyrektor Departamentu Statystyki Narodowego Banku Polskiego.

"Dane sierpniowe na pewno zwracają uwagę na pewne niepokojące zjawiska. To jest po pierwsze spadek podaży pieniądza, a po drugie na utrzymujący się już od dłuższego czasu spadek zadłużenia kredytowego sektora przedsiębiorstw. To powinno być monitorowane i analizowane pod kątem przyczyn występowania tego zjawiska" - powiedział w rozmowie z NBPNews Sobota.

Podaż pieniądza (M3) w VIII spadła o 0,5 proc. mdm i wyniosła 686.190,5 mln zł - podał w poniedziałek NBP.

"W sierpniu zanotowaliśmy spadek podaży pieniądza M3. Nie jest to rzecz zwyczajna, ten spadek jest dosyć znaczący, bo o 3,2 mld złotych. Oczywiście istotny wpływ mają różnice kursowe, ale nie aż tak istotny, by usprawiedliwiały taki spadek. Różnice kursowe stanowiły 1,1 mld złotych" - powiedział Sobota.

"Jest to o tyle dla mnie rzecz zaskakująca, gdyż jest to już po raz drugi z rzędu notowany spadek podaży pieniądza. W historii rzadko zdarzało się, by w kolejnych dwóch miesiącach następował spadek podaży pieniądza" - dodał.

Dyrektor Departamentu Statystyki NBP zwraca uwagę, że warty odnotowania jest spadek przyrostu gotówki oraz spadek depozytów sektora przedsiębiorstw.

"Po pierwsze, rejestrujemy spadek przyrostu gotówki. W miesiącach wakacyjnych rzadko spotykaliśmy taką sytuację, dlatego, że z reguły wtedy jest większy popyt na gotówkę. W tym roku takiej sytuacji żeśmy nie obserwowali. Po drugie, to co przyczyniło się również w istotny sposób do spadku podaży pieniądza to spadek depozytów sektora przedsiębiorstw" - powiedział.

"Można go być może częściowo wyjaśnić tym, że w tym okresie przedsiębiorstwa z udziałem kapitału zagranicznego wypłacają dywidendy, ale wydaje mi się, że to nie jest jedyny powód, że ta masa pieniądza, która jest lokowana przez podmioty gospodarcze na rachunkach bankowych w wartościach nominalnych spadła. Sądzę, że to może być również związane z tym, iż przedsiębiorstwa powoli zaczynają odczuwać spadek rentowności swojej działalności" - dodał.

Sobota zaznacza także, że już po raz piąty z rzędu NBP odnotował spadek przyrostu zadłużenia kredytowego sektora przedsiębiorstw.

"To już jest tendencja dość trwała i może budzić niepokój, jeżeli mówimy o tym dłuższym horyzoncie czasu, jakim jest ewentualna dyskusja o tym, na ile przedsiębiorstwa spowalniają swoje procesy inwestycyjne. Sądzę, że to już nie jest przypadek, to już jest pewna tendencja, jeśli chodzi o zachowania przedsiębiorstw" - powiedział.

"Natomiast gospodarstwa domowe zadłużają się, ale w tempie dużo niższym, niż to miało miejsce w roku ubiegłym" - dodał.(PAP)

jba/ pam/

Źródło artykułu:PAP
finansepodażaktywa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)