Silny wzrost cen złota

Początek ubiegłego tygodnia na rynku ropy naftowej upłynął pod znakiem oczekiwań na środowe spotkanie przedstawicieli państw członkowskich Organizacji Państw-Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC), w czasie którego miała zostać ustalona polityka wydobycia surowca na kolejny kwartał.

Silny wzrost cen złota
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

15.09.2009 | aktual.: 15.09.2009 15:30

Przewidywano, iż organizacja zdecyduje o utrzymaniu wydobycia „czarnego złota” na dotychczasowym poziomie. Ceny ropy naftowej typu Brent wzrosły w ubiegły wtorek do poziomu około 70 USD za baryłkę, a impulsem do zwyżki było m.in. osłabienie dolara i wzrost cen złota. Zgodnie z przewidywaniami, OPEC zadecydował, iż nie wprowadzi kolejnej obniżki limitów wydobycia ropy. Świadczy to m.in. o oczekiwaniach kartelu, iż popyt na surowiec będzie wystarczający, by ściągnąć nadwyżkę z rynku. W środku tygodnia miała też miejsce prognoza Międzynarodowej Agencji Energii (EIA), według której globalny popyt na ropę naftową będzie w tym i przyszłym roku o niemal pół miliona baryłek dziennie wyższy niż dotychczas. Cotygodniowa publikacja Departamentu ds. Energii USA wskazała natomiast na niespodziewany spadek amerykańskich zapasów „czarnego złota”, które zmniejszyły się o 5,9 miliona baryłek. Informacje te wsparły ceny ropy, w wyniku czego konsolidowały się one w okolicach 70 USD za baryłkę. Dopiero koniec tygodnia
przyniósł spadek cen surowca, przerywając tym samym trzydniowy okres wzrostów – notowania ropy typu Brent zakończyły tydzień w okolicach 67,50 USD za baryłkę. Na podobnym poziomie ceny surowca rozpoczęły tydzień bieżący.

Na początku ubiegłego tygodnia ceny miedzi zwyżkowały, co wspierane było przez oczekiwania inwestorów na silniejsze odbicie globalnej gospodarki, a w związku z tym na zwiększony popyt na metale przemysłowe. Ceny miedzi wsparł również raport Goldman Sachs, w którym podniesiono prognozę cen metalu na koniec 2010 roku do 7650 USD (z 5800 USD). Silna zwyżka notowań tego surowca spowodowana była też deprecjacją dolara. Bowiem gdy amerykańska waluta się osłabia, wówczas denominowana w niej miedź staję się atrakcyjniejsza dla nabywców spoza USA. Pozytywny sygnał dla surowca, który jest szeroko wykorzystywany w budownictwie, stanowiły także dane z rynku chińskiego, według których w sierpniu w sektorze nieruchomości poziom inwestycji gwałtownie wzrósł. Dopiero koniec tygodnia przyniósł spadek cen miedzi, po informacjach o wzroście zapasów surowca w magazynach monitorowanych przez Londyńską Giełdę Metali (LME) o niemal 25% oraz o spadku importu metalu przez Chiny o 20%. Na początku obecnego tygodnia umacniający się
dolar, podobnie jak w przypadku ropy naftowej, nie pozwolił na odbicie cen surowca, a wręcz przeciwnie – spadły one do poziomu najniższego od dwóch tygodni.

Na rynku metali szlachetnych w ubiegłym tygodniu ceny złota kilkakrotnie przebijały poziom 1000 USD za uncję, osiągając maksimum w okolicach 1012 dolarów. Ceny kruszcu były wspierane przez obawy inwestorów o rolę dolara jako globalnej waluty rezerwowej. Pod koniec tygodnia chwilowo wartość złota spadła do 980 USD za uncję, jednak szybko odrobiła straty, wspomagana przez rosnące notowania eurodolara. Początek bieżącego tygodnia przyniósł konsolidację cen kruszcu nieco poniżej poziomu 1000 dolarów.

Ceny srebra w minionym tygodniu zachowywały się podobnie do złota – w przypadku obydwu metali szlachetnych zwyżki i zniżki miały miejsce w tym samym czasie. Dobre nastroje inwestycyjne wspierały notowania kruszcu, które przez większość czasu kształtowały się w okolicach 16,50 USD. Pod koniec tygodnia niewiele brakowało do osiągnięcia poziomu 17 USD, jednak niedługo potem nastąpił spadek i w poniedziałek ceny srebra ponownie znalazły się w pobliżu 16,50 USD.

Na rynku produktów rolnych - pszenicy i kukurydzy, w ostatnim tygodniu zanotowaliśmy lekkie spadki cen. Powodem tego były m.in. korzystne prognozy meteorologiczne, które zwiększyły także szacowane wielkości plonów w bieżącym miesiącu.

Sporządzili:
Jarosław Fronczak
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers

Źródło artykułu:TMS Brokers
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)