Skąd Lidl wziął piekarza do reklamy? Niesamowita kariera pioniera mrożonego pieczywa

Ponad 160 milionów złotych przychodów rocznie, eksport pieczywa do 26 krajów za pośrednictwem sieci handlowej, a wkrótce miliard... Tak! Miliard produkowanych kajzerek rocznie. To profity piekarni Michała Zajezierskiego ze współpracy z Lidlem. Szef rodzinnej piekarni w Legionowie trafił właśnie do reklamy tej sieci handlowej.

Pierwszy polski przedsiębiorca reklamowany przez Lidl.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Tomasz Molga

Pierwszy raz do gazetek, na billboardy reklamowe oraz do materiałów w serwisach Youtube i Facebook Lidla trafił autentyczny polski dostawca tej wywodzacej się z Niemiec sieci. Michał Zajezierski ma kontrakt na wyłączność w zaopatrywaniu w pieczywo całej sieci marketów Lidla w Polsce. Mało tego, za pośrednictwem centrali marketu piekarz sprzedaje produkty na 26 europejskich rynków. Może się okazać, że statystyczny Niemiec zaczyna dzień od bułki, która drogę do sklepu zaczęła w podwarszawskim Legionowie.

- Czujemy się wyróżnieni, że mogliśmy uczestniczyć w kampanii promującej dobry, polski chleb, który powstaje właśnie w Piekarni Nowel. Udział w kampanii potwierdza autentyczność naszych produktów, które tworzymy z pasją od prawie 100 lat. Kampania ma wartość nie tylko reklamową, ale przede wszystkim edukacyjną. Wspólnie z Lidlem przedstawiamy zalety i jakość pieczywa do dopieku, które trafia na polskie stoły – mówi Michał Zajezierski, wiceprezes zarządu Nowel.

Bułka najpierw jest zimna

O co chodzi z tym "dopiekiem"? Piekarnia Zajezierskiego to jeden z liderów patentu uznawanego za pomysł z piekła rodem. Piekarnie mogą osiągnąć gigantyczną skalę sprzedaży, o ile zdecydują się na technologię zamrażania pieczywa. Wygląda to tak, że kajzerka trafiająca do pieca, wypiekana jest jedynie na 70-80 procent. Następnie bułki są szybko schładzane na kamień. W temperaturze -25 stopni trafiają do sklepów. Na miejscu, czyli w sklepie, kawiarni, barze można je wypiec już na 100 procent, a będą świeże i chrupkie. To miłe dla klienta, ale też wygodne dla sprzedawcy, bo ze zmagazynowanych zimnych bułek odpiecze tylko tyle, ile potrzebują klienci.

Które pieczywo jest najzdrowsze?

W ten sposób rodzinna piekarnia Nowakowskich i Zajezierskich trafiła do top 3 największych biznesów branży w Polsce. Po najnowszych inwestycjach zamierzają produkować miliard kajzerek rocznie. Niedawno wysłali pierwszą partię produktów do USA.

Co ciekawe Michał Zajezierski już od lat walczy z mitem o złej jakości tzw. mrożonego pieczywa. Dyskutuje zwłaszcza z Katarzyną Bosacką, autorką popularnego programu pt "Wiem, co jem". - Pod lupę weźmiemy pieczywo! Przeciętny Polak pochłania 2 bochenki chleba tygodniowo. Najczęściej kupujemy pieczywo w supermarketach, ale czy wiemy co się w nim kryje? Wyroby tam sprzedawane pochodzą najczęściej z głębokiego mrożenia, pełne są polepszaczy i sztucznych dodatków! - czytamy w zapowiedzi odcinka programu sprzed kilku tygodni.

Co innego pokazuje w piekarni Zajezierski. Jego chleb żytni ma następujący skład: mąka żytnia typ 720, naturalny zakwas żytni (mąka żytnia typ 720, woda), woda, sól. Niewielki dodatek drożdży ( i na to oburzają się puryści) pozwala na stabilizację jednego z procesów. Występujący niekiedy olej, służy do smarowania formy, aby łatwiej wychodził z niej bochenek.

Lidl bije się z Biedronką

Ciepłe pieczywo to jedna z kategorii, która przyciąga klientów do codziennych zakupów. Do tej pory bułki i chleb sprzedawne w marketach były bezmarkowe. Jednak zażarcie konkurujące ze sobą Biedronka i Lidl wpadły na pomysł, że i do tej kategorii produktów trzeba doczepić jakąś ckliwą i sentymentalą historię. W Biedronce wypiekane na miejscu pieczywo zachwalał szef tego działu. Wspominał przy tym, jak w młodości smakował mu pachnący, tradycyjnie wypiekany chleb. Lidl postanowił to przebić i jeszcze mocniej zagrać na uczuciach. Pochwalił się przedsiębiorcą z krwi i kości. Casting wygrał właśnie Zajezierski.

Siłą firmy Nowel jest rodzinny charakter przedsiębiorstwa, tradycyjne receptury i innowacyjne technologie produkcji. Historia piekarni sięga 1925 roku, kiedy Antoni Nowakowski, pradziadek Michała Zajezierskiego, otworzył niewielki rzemieślniczy zakład w Nowym Dworze Mazowieckim. Obecna właścicielka Elżbieta Zajezierska, wnuczka założyciela piekarni, wraz z dziećmi: Michałem i Karoliną podjęli wyzwania zmieniającego się rynku piekarniczego i wykorzystali możliwości najnowszych technologii. W 2016 roku w Nowel zaczęła działać największa w Polsce automatyczna linia do wypieku chleba regionalnego. Zeszłoroczny przychód firmy wyniósł ok. 140 mln zł. Obecnie Nowel produkuje 144 tony pieczywa dziennie.

Wybrane dla Ciebie
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Możesz zbudować własny sklep Dino. Kolekcjonerzy będą zachwyceni
Możesz zbudować własny sklep Dino. Kolekcjonerzy będą zachwyceni
Plaga kradzieży w Niemczech. Straty na 700 tys. euro
Plaga kradzieży w Niemczech. Straty na 700 tys. euro
Carrefour idzie na sprzedaż w Rumunii. Może go przejąć polski gigant
Carrefour idzie na sprzedaż w Rumunii. Może go przejąć polski gigant
Ile kosztuje remont mieszkania w 2025 r.? Oto wyliczenia
Ile kosztuje remont mieszkania w 2025 r.? Oto wyliczenia
Konflikt na Żoliborzu. Wspólnota chce zagrodzić bramę
Konflikt na Żoliborzu. Wspólnota chce zagrodzić bramę
Pracownicy Amazona alarmują. Trwa nierówna walka z owadami
Pracownicy Amazona alarmują. Trwa nierówna walka z owadami
Sprzedała mieszkanie, buduje dom. Fiskus i tak żąda podatku. Dlaczego?
Sprzedała mieszkanie, buduje dom. Fiskus i tak żąda podatku. Dlaczego?
Brudne słoiki wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
Brudne słoiki wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
O 6 rano zaczęli strajk. Tak chcą wymusić podwyżki w zakładzie
O 6 rano zaczęli strajk. Tak chcą wymusić podwyżki w zakładzie
Zatrudniasz sprzątaczkę? Tak możesz narazić się skarbówce
Zatrudniasz sprzątaczkę? Tak możesz narazić się skarbówce
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł