Skarbówka kontroluje firmy jeszcze przed otwarciem
Kontrola jeszcze przed założeniem firmy to nowy trend w relacjach urzędników z podatnikami - informuje "Rzeczpospolita". Taka praktyka znacznie wydłuża procedurę rejestracji nowych firm.
08.08.2013 | aktual.: 08.08.2013 12:55
- W ostatnich miesiącach bardzo trudno uzyskać w urzędzie skarbowym NIP dla nowej spółki - opowiada Marek Kolbski, radca prawny w kancelarii KNDP. - Urzędnicy przesłuchują członków zarządu, wypytują o miejsce prowadzenia działalności, zaplecze techniczne. Cała procedura trwa około trzech tygodni, co w czasach "jednego okienka" i haseł o likwidowaniu barier dla przedsiębiorczości wydaje się dość kuriozalnym sposobem zabierania czasu.
Co gorsza eksperci zwracają uwagę, że trudno znaleźć legalne uzasadnienie dla takich urzędniczych praktyk.
- Numery NIP zawsze były wydawane automatycznie, teraz urzędy dokładnie prześwietlają nowych przedsiębiorców - mówi Andrzej Zubik, doradca podatkowy w PwC. - W przepisach trudno znaleźć podstawę do prowadzenia takiej kontroli jeszcze przed startem spółki.
Biuro prasowe Ministerstwa finansów zaprzecza, jakoby dodatkowe kontrole wynikały z wytycznych resortu. Ministerstwo twierdzi, że to zwykłe postępowanie wyjaśniające, do których urzędy maja prawo.
Zdaniem ekspertów wszystko wskazuje jednak na to, że to działania wymierzone w tworzenie firm słupów, w celu wyłudzania podatku VAT. Jednak urzędnicy mogą wylewać w ten sposób dziecko z kąpielą, bowiem dodatkowe kontrole mogą zniechęcić przyszłych przedsiębiorców od otwierania biznesu.
- Co powie inwestor, który jeszcze przed rozpoczęciem działalności musi tłumaczyć fiskusowi, że jest niewinny? - pyta Marek Kolibski.