Sklepy grają dalej w Euro 2016. Biedronka rozda chipsy i napoje

W maju Biedronka w podobnej promocji do zakupów powyżej 99 zł dorzucała sześć kajzerek. Internauci śmiali się z oferty, bo sześć kajzerek to równowartość zaledwie niecałych dwóch złotych.

Sieć wyciągnęła chyba wnioski ze słabej oferty i teraz podbija stawkę. Każdy, kto zrobi w weekend zakupy za odpowiednią kwotę, będzie mógł zabrać ze sobą do domu dwa z wymienionych produktów: napoje Coca-Cola, Fanta, Sprite i Kinley (każdy w butelce o pojemności 1,75 l) oraz chipsy Lay's karbowane (opakowanie 165 g lub 160 g w zależności od smaku).

Ile można na tym zyskać? Sam napój to ok. 4 zł. Drugie tyle kosztują zazwyczaj chipsy. W sumie więc za minimum 99 zł dostajemy produkty za ok. 8 zł. Oferta na pewno dużo atrakcyjniejsza niż kajzerki, choć dużo mniej korzystna dla zdrowia.

Jak informuje Biedronka, promocja jest częścią trwającej kampanii „Wspieramy naszych” i ma na celu zachęcenie Polaków do kibicowania piłkarskiej drużynie narodowej. Objąć ma prawie wszystkie sklepy - wyłączone będzie z niej tylko 41 placówek zlokalizowanych w miejscowościach turystycznych, gdzie trwa już akcja "Lato i Słońce". Przypomnijmy, że w sobotę Polska gra w 1/8 finału Euro 2016 mecz ze Szwajcarią. Biedronka jest oficjalnym sponsorem piłkarskiej reprezentacji.

Przed mistrzostwami praktycznie każdy sklep ruszył ze swoimi działaniami promocyjnymi związanymi z piłką nożną. Na przykład supermarkety Piotr i Paweł zaproponowały ofertę: "Nic się nie stało". W sklepach rozdawano kupony, które w przypadku niewyjścia Polski z grupy uprawniały do zakupu piwa z ok. 50-proc. rabatem.

Z kolei sieć MediaMarkt klientom, którzy przed Euro 2016 zrobili zakupy za minimum 500 zł, zaoferowała zwrot wszystkich kosztów, jeśli nasi piłkarze naszej reprezentacji awansują do półfinału mistrzostw.