Skończy się zwolnienie od podatku, zaczną się kłopoty firm

Polska opodatkuje węgiel, koks i gaz ziemny wbrew przepisom UE. Huty zapłacą dwa razy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Jeszcze tylko do końca tego roku węgiel i koks są zwolnione z akcyzy. Od 1 stycznia 2012 r. to się jednak zmieni. Nieco później, bo od 1 listopada 2013 r., podatkiem objęty zostanie gaz ziemny. Taryfy ulgowej nie będzie także pod względem wysokości podatku, który będą płacić przedsiębiorcy w Polsce.

Bez wyłączenia

Chodzi o art. 163 ust. 1 i 2 ustawy o podatku akcyzowym (DzU z 2009 r. nr 3, poz. 11 ze zm.). Przepis, który wynegocjowała Polska, przewiduje zwolnienie od akcyzy węgla i koksu o kodach CN 2701, 2702 i 2704 00, przeznaczonych do celów opałowych. Jest ono czasowe i będzie obowiązywało jedynie do końca 2011 r. Do 31 października 2013 r. ze zwolnienia będzie korzystał gaz ziemny. Po upływie tych terminów wyroby te zostaną objęte akcyzą według stawek zapisanych w ustawie. Szkopuł w tym, że zostały one określone na poziomie dużo wyższym niż minimalne stawki akcyzy wymagane w UE i stosowane przez poszczególne państwa członkowskie. Oznacza to, że odpowiednio od 1 stycznia przyszłego roku oraz od 1 listopada 2013 r. obok energii elektrycznej także węgiel, koks i gaz ziemny zostaną obciążone wysokimi stawkami akcyzy.

Polskie przepisy są jednak niezgodne z prawem UE, a konkretnie z dyrektywą Rady 2003/96/WE z 27 października 2003 r. w sprawie restrukturyzacji wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. Pozwala ona na wyłączenie spod opodatkowania akcyzą węgla, koksu, energii elektrycznej i gazu ziemnego, wykorzystywanych do redukcji chemicznej, a także w procesach elektrolitycznych i metalurgicznych oraz w mineralogicznych.

Z tej możliwości korzystają państwa członkowskie. Wyłączenia z opodatkowania dla węgla, koksu i gazu ziemnego zużywanego m.in. w procesach metalurgicznych wprowadziły np. Czechy, Niemcy, Węgry, Słowenia i Hiszpania. Przepisy zaś wyłączające energię elektryczną wykorzystywaną w procesach metalurgicznych funkcjonują u wszystkich naszych sąsiadów, członków Unii (tj. w Niemczech, Czechach, na Słowacji, a nawet w Szwecji).

U nas ani ustawa, ani akty wykonawcze wydane na jej podstawie nie przewidują takiego wyłączenia lub zwolnienia. W efekcie polski przemysł energochłonny jest niekonkurencyjny ze względu na obciążanie go dodatkowymi kosztami akcyzy od energii elektrycznej. Objęcie zaś tym podatkiem węgla, koksu i gazu ziemnego w przyszłości jeszcze bardziej powiększy tę dysproporcję względem podobnych podmiotów w państwach UE. Opodatkowanie odczują też zwykli obywatele, bo można się spodziewać wzrostu kosztów ogrzewania mieszkań i domów jednorodzinnych.

Podwójny podatek

Nowe przepisy dotyczące opodatkowania węgla i koksu są jednak wadliwe i jeśli wcześniej nie zostaną zmienione, doprowadzą do podwójnego opodatkowania tych produktów, co w praktyce odczują np. polskie huty. Powód? Zgodnie z obowiązującą ustawą można potrącić akcyzę od wyprodukowanych wyrobów akcyzowych o podatek zapłacony od zużytych do ich wyprodukowania składników będących wyrobami akcyzowymi (art. 21 ust. 8).

Mimo to mechanizm ten nie pozwala na potrącenie w całości akcyzy zapłaconej od wyprodukowanego koksu o akcyzę płaconą w związku z nabyciem węgla zużytego do produkcji koksu. Ponieważ kwota akcyzy od węgla przewyższa z reguły kwotę akcyzy od wyprodukowanego z niego koksu, a przepisy akcyzowe w przeciwieństwie do przepisów o VAT nie pozwalają na odzyskanie nadwyżki nadpłaconej akcyzy. Nie można też dokonać potrącenia akcyzy zapłaconej od energii elektrycznej oraz gazu ziemnego wykorzystanego w procesach produkcji, gdyż nie są bezpośrednio składnikami koksu.

W rezultacie od 1 stycznia 2012 r. koksownie będą zmuszone do co najmniej częściowo podwójnej zapłaty akcyzy (najpierw w cenie nabywanego węgla i drugi raz od koksu, który z tego węgla same wyprodukują), tak samo zresztą jak huty, które będą płacić najpierw akcyzę od kupowanego węgla, a potem – od koksu, który z tego węgla same wyprodukują.

Grażyna J. Leśniak

OPINIA Wojciech Kotala, doradca podatkowy w kancelarii DLA Piper Wiater

Ministerstwo Finansów twierdzi, że wyłączenie z opodatkowania akcyzą nie wyklucza obciążania akcyzą lub innymi podatkami pośrednimi produktów akcyzowych i energii elektrycznej na poziomie krajowym, jeśli podatki te nie naruszają zasady swobodnego przepływu towarów wewnątrz UE. Spór toczy się o opodatkowanie akcyzą energii elektrycznej zużywanej m.in. w hutnictwie i przemyśle chemicznym, a także olejów smarowych.

Nawet zgadzając się ze stanowiskiem MF, trzeba pamiętać, że UE nie wymaga wprowadzenia opodatkowania. Polska może i powinna zadecydować, iż kiedy upłyną okresy przejściowe, węgiel, koks, gaz ziemny wykorzystywane przez te gałęzie przemysłu pozostaną nieopodatkowane akcyzą, tym bardziej że obecnie media te nie są opodatkowane i nie będzie to powodować zmniejszenia wpływów do budżetu państwa.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy