Skup się!
Jak to się dzieje że w niektóre dni praca idzie nam błyskawicznie,a w inny siedzimy na krześle niczym fakir na gwoździach nie mogąc niczego „urodzić”?
28.08.2009 | aktual.: 28.08.2009 15:27
Jak to się dzieje że w niektóre dni praca idzie nam błyskawicznie,a w inny siedzimy na krześle niczym fakir na gwoździach nie mogąc niczego „urodzić”? Bardzo często te przestoje w pracy są spowodowane trudnościami z koncentracją i pozostaniem w stanie skupienia, podczas wykonywania pracy.
Czy można sobie jakoś pomóc? Tak, choć ćwiczenie umiejętność skupienia wymaga systematycznej pracy i ćwiczeń. Regularne ćwiczenia pozwolą jednak skupić się na zadaniu nawet stojąc w epicentrum trzęsienia ziemi. Jak ćwiczyć? Chociażby stosując formułę SKUP się.
Sabotuj przeszkadzajki - zlokalizuj wszystkie przeszkadzajki w twoim miejscu pracy (muzyka, dzwoniący telefon, gadający koledzy lub szef, skrzypiące krzesło, zimne kaloryfery) Te które możesz - zneutralizuj (ścisz radio, wyłącz telefon, uduś kolegów, wyrzuć krzesło). Te których usunąć nie możesz (szef, kaloryfery) uświadom sobie - to już połowa pracy aby je usunąć z pola widzenia.
Koncentruj się na zadaniu
- psychologia Gestalt mówi o tym, że całe nasze „tu i teraz” to tło z którego po kolei wynurzają się figury. Owe figury to to co ma dla nas największe znaczenie w danym momencie. Upraszczając - kiedy jesteśmy głodni, z naszego pola świadomości wysuwa się wizja kanapki. Dopóki nie zaspokoimy głodu, to ta kanapka będzie na naszym polu główną figurą które będzie oddziaływać na inne figury w naszym „tu i teraz”. Koncentracja na zadaniu polega więc na niejako sztucznym (czy tez wyobrażeniowym) wypchnięciu z tła figury zadania które chcemy wykonać.
Użyj rąk dla ograniczenia pola widzenia - siedząc przy monitorze, kiedy nie możemy się skupić nasz wzrok stale ucieka na boki a słuchem wyłapujemy z otoczenia inne sygnały. Jeśli masz trudności z wyłączaniem się na bodźce otoczenia pomóż sobie poprzez przyłożenie dłoni prostopadle do skroni. Ograniczysz w ten sposób pole widzenia a więc zmniejszysz ilość dystraktorów. Kilkanaście takich sesji i samo przyłożenie rąk do skroni będzie wprowadzać Cię w stan skupienia.
Pokonaj krążące myśli - w skupieniu się na zadaniu bardzo często przeszkadzają nam krążące wokół innych problemów myśli. Zamiast myśleć o pracy do wykonania, myślimy o tym co mamy do zrobienia w domu wieczorem, o tym skąd załatwić pieniądze na nowego laptopa, czy kogo zaprosić na urodzinową imprezę. Z takiej pracy, przerywanej ucieczkami myśli nic nie będzie. Jak pokonać krążące myśli? Wyznacz sobie czas w którym się nimi zajmiesz. Jeśli to nie pomaga - zapisz je jako zadania do wykonania w konkretnym czasie (np. po obiedzie zrobić listę gości). Jedno jest pewne - im bardziej starasz się nie myśleć o czymś, tym bardziej jesteś z tą myślą związany. Nie wierzysz? No to spróbuj nie myśleć o różowym słoniu…