Warszawa, 10.11.2015 (ISBnews/ CMC Markets) - Średnio- i długoterminowy obraz głównych indeksów GPW martwi coraz bardziej. Z punktu widzenia analizy technicznej ryzyko przyspieszenia spadków, po wyraźnym przebiciu przez WIG20 poziomu 2000 pkt, może przerażać. Inwestorzy nastawieni na kupno akcji powinni więc kibicować utrzymaniu wspomnianego poziomu. Po jego ewentualnym przebiciu kolejne poważne wsparcie znajduje się o ponad 10% niżej.
Szanse na obronę długoterminowego trendu horyzontalnego dla WIG20 wzrosną po ewentualnym zdecydowanym przebiciu poziomu 2030 pkt. Odwrócenie spadków w czasie wczorajszych sesji daje na to pewną nadzieję. Przynajmniej takie zdanie mają klienci CMC Markets, zgodnie utrzymując pozycje na wzrost polskiego indeksu "blue chips".
Warto nadmienić, że inwestorzy dobrze odebrali skład nowego rządu w ministerstwach uznawanych za ważne dla cen akcji. Teraz rynek będzie czekał na informacje dotyczące podatku bankowego lub od transakcji finansowych. Dopiero w dalszej kolejności inwestorzy giełdowi będą się martwić (lub nie) o poziom deficytu budżetowego w kraju.
Dziś po południu warto zwrócić uwagę na odczyty danych z USA. Oczekuje się spadku cen importu o 0,1%. Rynki mogą również zwracać uwagę na poziomy sprzedaży detalicznej (indeks Redbook). Pomimo, iż ostatnio uznawane są za dane o średnim znaczeniu, to wzrost miesiąc do miesiąca znacznie powyżej poprzedniego odczytu na poziomie 0,1% inwestorzy mogą potraktować jako kolejne potwierdzenie, że podwyżka stóp w USA jest już bardzo blisko.
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets
(ISBnews/ CMC Markets)
