Słabsze dane zaszkodziły złotemu
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszej lekkiej zniżce wyceny. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,1495 PLN za euro, 3,0460 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4142 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły z 3,393% do 3,464% w przypadku obligacji 10-letnich.
27.06.2014 08:03
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło mocniejsze odreagowanie z okolic 4,1330 PLN za euro. Sama dynamika ruchu może jednak być pewnym zaskoczeniem po dobrym zachowaniu polskiej waluty w ostatnich sesjach. Równocześnie analogiczną przecenę obserwowaliśmy na rynku długu – wzrost o 7 pb. Możliwym powodem mocniejszej przeceny polskiej waluty były zaskakująco słabe dane dot. sprzedaży detalicznej w maju, która wyniosła jedyne 3,8% r/r (oczekiwania 6,8% r/r) wobec 8,4% r/r w kwietniu. Słabsza publikacja ponownie rozbudziła nadzieje rynku na obniżkę stóp procentowych w Polsce, pomimo ostatniej deklaracji ze strony M. Belki, iż scenariusz ten wydaje się mało prawdopodobny. Inwestorzy obecnie wyceniają obniżki o ok. 25pb., jednak nie wydaje się, aby w lipcu udało się sformować większość do obcięcia stóp. W szerszym ujęciu ostatnie ograniczenie ryzyka politycznego (uzyskanie votum zaufania dla Rządu po tzw. „aferze taśmowej”) powinno wspierać polską walutę, która zależna będzie głównie od
nastrojów globalnych – w konsekwencji wczorajsza zmienna sesja na EUR/USD znalazła również odzwierciedlenie na parach związanych z PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących wydarzeń i figur makroekonomicznych w kraju. Na szerokim rynku będzie liczyć się przede wszystkim zaplanowane na godz. 14:00 dane dot. inflacji w Niemczech, która rozpatrywana będzie przez pryzmat działań podjętych przez EBC i ich dalszej realizacji. Rynek oczekuje lekkiego podbicia wskaźników za czerwiec, stąd ewentualne słabsze publikacje mogą doprowadzić do słabszego euro na rynku.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze odreagowanie z okolic 4,1330 PLN za euro, 3,4000 PLN wobec CHF oraz 3,03 względem dolara potwierdza istotność ww. wsparć na parach. Końcówka tygodnia powinna raczej wspierać scenariusz stabilizacji na parach – z jednej strony zmniejszenie ryzyka politycznego traktować należy jako czynnik pozytywny, z drugiej ostatnie zawirowania na globalnych rynkach (m.in. temat Iraku)
powodują, iż tradycyjnie możemy być świadkami zamykania pozycji przed weekendem. Złoty najprawdopodobniej oscylować będzie w zakresie 4,1330-4,1560 EUR/PLN, 3,400-3,42 CHF/PLN oraz 3,03-3,05 USD/PLN.
Konrad Ryczko
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.