Śląskie/ Rada Dialogu Społecznego zajmie się problemami hutnictwa
Problemy funkcjonowania śląskiego hutnictwa będą pierwszym tematem obrad Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach (WRDS), skupiającej m.in. przedstawicieli pracodawców, pracowników i samorządu. Spotkanie dotyczące branży hutniczej ma odbyć się w lutym.
W poniedziałek w gmachu Sejmu Śląskiego Rada zebrała się na inauguracyjnym posiedzeniu. Marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa wręczył powołania do składu WRDS.
Na mocy ustawy z lipca 2015 r. Rada Dialogu Społecznego (RDS), która jest forum współpracy przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu zastąpiła na szczeblu ogólnokrajowym Komisję Trójstronną. W ślad za tym działające w regionach wojewódzkie Rady Dialogu Społecznego zastąpiły dotychczasowe wojewódzkie komisje dialogu społecznego (WKDS). Utworzenie i zapewnienie działania WRDS jest zadaniem z zakresu administracji rządowej zleconym marszałkom województw. WKDS działały przy wojewodach.
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz po inauguracyjnym posiedzeniu wyraził przekonanie, że spotkań Rady na szczeblu wojewódzkim nie zdominują problemy górnictwa, bo są one omawiane w ramach zespołu problemowego przy RDS. Prawdopodobnie na początku lutego WRDS zajmie się problemem funkcjonowania hutnictwa na Śląsku - poinformował.
Kolorz przypomniał, że wraz ze zmianami Rady Dialogu Społecznego uzyskały szersze kompetencje, np. w dziedzinie inicjatyw legislacyjnych. "Przede wszystkim ta nowa formuła dialogu społecznego ma działać na takiej zasadzie, że nie gasimy pożarów, ale przeciwdziałamy tym pożarom, czyli - jeśli wiemy, że mamy trudną sytuację np. w hutnictwie czy górnictwie - to proponujemy rozwiązania jako WRDS, które potem idą szczebel wyżej, do RDS, i tam, mamy taką głęboką nadzieję, są po prostu załatwiane" - powiedział.
Związkowiec wyraził nadzieję, że na Śląsku nie będzie dochodziło do podobnych protestów społecznych jak na początku ubiegłego roku. Członkowie Rady chcą im przeciwdziałać, wypracowując odpowiednie rozwiązania.
"Myślę, że intencją ustawodawcy było to, aby dialog w Polsce zaczął ponownie normalnie funkcjonować i my głęboko wierzymy, że tutaj na Śląsku, gdzie są dobre wzorce - bo mieliśmy i kontrakt dla Śląska i inne porozumienia - wypracuje się formułę, która będzie oddziaływać na cały kraj" - powiedział także uczestniczący w poniedziałkowym spotkaniu wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Przypomniał, że nowa ustawa o RDS wprowadziła m.in. rotacyjne przewodniczenie pracom rad - na szczeblu krajowym - i wojewódzkim. Pierwszym przewodniczącym RDS jest szef Solidarności Piotr Duda, na Śląsku - Kolorz.
Marszałek Saługa ocenił, że WRDS będzie miała do rozwiązania wiele problemów. "Woj. śląskie się rozdyskutowało w ostatnim czasie. Gdy pani premier (Ewa Kopacz - PAP) rok temu zapowiedziała stworzenie programu dla Śląska, ta dyskusja była bardzo pobudzona i myślę, że będziemy ją kontynuować w trakcie tych posiedzeń" - wskazał.
Reprezentujący w Radzie organizacje pracodawców prof. Jan Klimek oświadczył, że z nową formułą dialogu społecznego wiąże duże nadzieje. Wyraził opinię, że do tej pory współpraca w tej dziedzinie "tak naprawdę nie funkcjonowała". Podkreślił, że pracodawcy oczekują m.in. rozwiązań, które ułatwią funkcjonowanie małym przedsiębiorcom.
"Współpraca to funkcja trzech czynników: zaufania, wspólnoty interesów i komunikacji (...) Dzisiaj mamy tylko niezadowolenie i pewne propozycje, które musimy zrealizować. Najtrudniejsze przed nami - wykonać to, co sobie założymy" - podkreślił Klimek.