Spa w nazistowskim ośrodku, hotel w obozie koncentracyjnym, czyli drugie życie historycznych obiektów
Ryzykowne inwestycje w historyczne obiekty
Zamki, ośrodki wypoczynkowe, więzienia... Kiedyś źle się kojarzyły, wręcz budziły grozę. Po latach inwestorzy próbują dać im drugie życie, licząc, że klientów przyciągnie atrakcyjne położenie, architektura czy właśnie niezwykła historia miejsca.
Czy to się może udać? Zobaczcie sami.
Nazistowski ośrodek nad Bałtykiem
Tuż nad brzegiem Bałtyku w miejscowości Prora od dziesięcioleci straszył zrujnowany ośrodek wypoczynkowy, pamiątka po czasach hitlerowskich.
Kompleks czterech budynków o długości 4,5 kilometra, został zbudowany w latach 30. ubiegłego wieku. Miał być kurortem dla 20 tys. osób, jednak po wybuchu wojny projekt został zawieszony, a plany nazistów nigdy nie zostały zrealizowane.
Od kilku lat w Prorze znów trwają prace budowlane, a w byłym nazistowskim hotelu powstać ma niezwykły ośrodek.
Luksusowy hotel w hitlerowskich murach
Teraz pojawił się kompleksowy projekt rewitalizacji ośrodka, w którym firma Metropole Marketing planuje stworzyć luksusowy resort wypoczynkowy.
Luksus z widokiem na morze
Inwestycja ma zostać ukończona do 2020 roku, jednak nie brakuje wątpliwości wokół tej lokalizacji. Dyskusja dotyczy tego, czy na atrakcyjności miejsca nie odbije się jego historia. Czy inwestorzy będą chcieli kupić lub wynająć apartament w ośrodku zbudowanym przez nazistów. Inne przykłady zza zachodniej granicy nie nastrajają optymistycznie do tego typu pomysłów
Hotel w obozie koncentracyjnym
Lokalni włodzarze szukali inwestora, który w historycznym obiekcie uruchomiłby działalność hotelową.
W tego typu projekcie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie historia zamku Lichtenburg, w którym w czasach nazistowskich funkcjonował obóz koncentracyjny.
Straszna historia pięknego zamku
Trafiały tu głównie kobiety, opozycjonistki, komunistki, ale także homoseksualiści, Żydzi, Romowie czy Świadkowie Jehowy. Obóz został zamknięty w 1939 r., a więźniarki zostały przeniesione do obozu Ravensbruck.
W drugiej połowie lat 90. XX wieku, władze landu Saksonia-Anhalt zdecydowały się na sprzedaż zamku, by uchronić go przed dalszą degradacją. Jednak po masowych protestach w 2004 r. wycofały się z tego pomysłu. Od tego czasu funkcjonuje w tym miejscu muzeum.
Hotel w więzieniu
Kwatery więzienne zostały zmienione w pokoje do wynajęcia o różnym standardzie. Wszystkie zostały wyposażone w hotelowe udogodnienia, takie jak klimatyzacja, sprzęt audiowizualny czy dostęp do internetu.
Więzienne klimaty
Do wyboru różne kategorie pokojów: od oryginalnej celi więziennej (wyposażonej jednak w niezbędne wygody) aż po przytulny apartament urządzony w dawnym biurze dyrektora więzienia.
Hotel "Wolność" w więzieniu
Zbudowane w 1851 r. Charles Street Jail było miejscem osadzenia wielu groźnych przestępców, aż do 1973 r., gdy z powodu przepełnienia i niedostosowania do współczesnych warunków, lokalne władze zdecydowały o jego zamknięciu.
W 2007 r., po gruntownej renowacji, w budynku dawnego więzienia został uruchomiony luksusowy hotel z 298 pokojami z widokiem na Wzgórze Boston's Beacon i rzekę Charles.
Ośrodek w Kozubniku
Od 2014 r. w dawnym komunistycznym ośrodku wypoczynkowym, położonym na terenie Beskidu Małego w gminie Porąbka, trwają prace nad Kozubnik SPA Resort.
Kiedyś był to Zespół Domów Wypoczynkowo-Szkoleniowych Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego, który gościł najważniejszych partyjnych dygnitarzy. Bywał w nim również syn Leonida Breżniewa.
Jednak czasy świetności tego miejsca skończyły się wraz z upadkiem PRL-u, a najbardziej luksusowe niegdyś obiekty w kraju, totalnie niszczały.
Spa w komunistycznym hotelu
Obecnie trwa sprzedaż 90 luksusowych apartamentów znajdujących się w I etapie projektu, który zakończyć się ma w IV kw. tego roku.
Inwestor planuje utworzenie w tym miejscu w sumie ponad 400 apartamentów, centrum SPA, sauny, basenów, siłowni oraz restauracji, kawiarni, klubów nocnych dla gości ośrodka oraz sali zabaw dla dzieci. Pozwoli to na ugoszczenie w jednym czasie ponad sześciuset osób.