WAŻNE
TERAZ

Zatrzymali flotyllę z Polakami. Izrael deportuje aktywistów

Spada popyt na złoto mimo inwestycji funduszy

Normalnie największym kupcem złota jest przemysł. W 2009 roku było jednak inaczej. Wraz ze wzrostem ceny złota, biznes się wycofywał, fundusze inwestycyjne typu ETF nabywały żółtego kruszca coraz więcej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Światowa Rada Złota (World Gold Council) opublikowała interesujący raport na temat kształtowania się popytu i podaży złota w 2009 roku. Średnia cena złota w 2009 roku (972 USD/oz) była o 12% większa niż w 2008 roku. Ten wzrost kursu wywołał niemal identyczny w skali spadek ogólnego popytu. Zidentyfikowany przez Radę popyt (dane nie uwzględniają popytu generowanego przez światowe banki centralne) spadł w ubiegłym roku o 11% w stosunku do roku 2008. Taka sytuacja wskazuje na relatywnie wysoką cenową elastyczność popytu na złoto. Jednocześnie mieliśmy do czynienia ze wzrostem podaży żółtego kruszcu.

Ciekawa jest analiza struktury popytu. W reakcji na wzrost ceny najbardziej spadł popyt generowany przez przemysł jubilerski (spadek o 20%) oraz pozostałe gałęzie przemysłu wykorzystujące złoto (spadek o 16%), takie jak przemysł elektroniczny czy dentystyczny. Te dane sugerują, że popyt przemysłowy na złoto jest wysoce elastyczny i bardzo mocno reaguje na wzrosty cen. W 2009 roku stanowił on ponad 60% globalnego popytu na złoto. Spadek popytu przemysłowego był w ubiegłym roku częściowo rekompensowany przez popyt inwestycyjny. Szczególnie korzystny wpływ miała rosnąca popularność ETF’ów (Exchange Traded Fund) inwestujących bezpośrednio w ten szlachetny metal. ETF pozwalają inwestorom otworzyć ekspozycję na złoto bez konieczności nabywania i przechowywania metalu w formie fizycznej. Z powodu niskiej opłaty za zarządzanie i silnej korelacji z kursem złota zastępowały one w ostatnich latach w portfelach długoterminowych inwestorów fundusze inwestujące w akcje firm wydobywczych. W ETF’y inwestują nie tylko
inwestorzy indywidualni. Jednostki kupują także instytucje oraz banki centralne. Gwałtowny przyrost popytu na te instrumenty w 2009 roku (wzrost o 85%) może jednak także sygnalizować duży popyt spekulacyjny, który pojawił się na fali obserwowanej w ubiegłym roku swoistej "mody" na inwestowanie w złoto.

Podwyższona opłacalność wydobycia i odzyskiwania złota spowodowała całkowity wzrost podaży o 11%. Zwiększona podaż, opisany wyżej spadek popytu przemysłowego oraz umacnianie się dolara na światowych rynkach doprowadziły ostatnio do znacznej korekty cen złota. Na rekordowym poziomie kurs znalazła się w połowie grudnia ubiegłego roku notując ponad 1200 dolarów za uncję. Obecnie notowania oscylują już wokół poziomu 1100 dolarów. Światowa Rada Złota pozostaje jednak optymistyczna co do kierunków poruszania się cen złota (ale trzeba pamiętać, że zrzesza ona największych jego producentów), argumentując, że bez względu na dalszy rozwój sytuacji w globalnej gospodarce, inwestorzy nadal będą kupować drogocenny kruszec. Według Rady ewentualna druga fala kryzysu spowodować ma ucieczkę od ryzykownych aktywów właśnie w kierunku złota. Kontynuacja zaś ożywienia koniunktury wywoła obawy o wzrost presji inflacyjnej, co także skłonić ma inwestorów do zwiększonych zakupów tego metalu.

Przynajmniej jak na razie, trudno zaobserwować którykolwiek z tych scenariuszy. Druga fala kryzysu pojawia się do tej pory jedynie w prognozach wiecznie pesymistycznych ekonomistów. Mimo kontynuowania ożywienia w USA brak jest też wyraźnej presji inflacyjnej. Dochodzi do tego silne umacnianie się dolara oraz planowana sprzedaż niemal 200 ton złota przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Te czynniki nie sprzyjają ostatnio wzrostom rynkowych notowań. Abstrahując jednak od krótko- czy nawet średnioterminowych prognoz, warto przypomnieć, że długoterminowy, stosujący pasywną strategię inwestor powinien mimo wszystko poważnie rozważyć dodanie złota do swojego portfela. Głównie z powodu jego niskiej korelacji z innymi rodzajami aktywów.

Rafał Lerski, CFA
licencjonowany doradca inwestycyjny
analityk
Expander

Wybrane dla Ciebie

Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby