Spadki na giełdach nie sprzyjają złotemu

Powrót negatywnych nastrojów na światowe rynki finansowe zaowocował kolejną falą osłabienia walut europejskich emerging markets.

Mikołaj Kusiakowski
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

Notowania EUR/HUF powróciły w rejon ostatnich szczytów, czyli poziom 300,00, para EUR/CZK testuje opory w okolicach 28,800, a kurs EUR/PLN wyraźnie przebił poziom 4,6000.

Za tak diametralną zmianę sytuacji, w porównaniu do pierwszych dwóch sesji tygodnia, odpowiada wyraźne pogorszenie nastrojów na giełdach. Na początku tygodnia inwestorzy żyli nadzieją, że dwa plany ratunkowe, jeden dla sektora finansowego, a drugi gospodarki USA, przywrócą wiarę w akcje, a główne indeksy odbiją się od minimów tej bessy. Tak się jednak nie stało, co dodatkowo zachęciło do wyprzedaży papierów wartościowych, a także walut rynków wschodzących. Na pogorszeniu nastrojów zyskał natomiast dolar. Para EUR/USD spadła poniżej poziomu 1,2800 co jest pierwszym sygnałem do dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty. W tej chwili istotne są dwa wsparcia, jedno to okolice EUR/USD 1,2750, a drugie poziom 1,2700. Ich pokonanie otwiera drogę do spadku głównej pary walutowej w okolice zeszłorocznych minimów, czyli poziom 1,2400. Najprawdopodobniej wydarzeniom tym towarzyszyć będą również silne spadki na giełdach. Jeśli nie nastąpi gwałtowne odwrócenie tendencji zniżkowej, bardzo prawdopodobne jest wyznaczenie
nowych poziomów minimum trwającej bessy. Nie był by to korzystny scenariusz dla złotego. Na rozstrzygnięcie należy jednak zaczekać, bowiem już kilka razy obserwowaliśmy bronienie dołków na giełdach w USA. Z taką sytuacją mamy do czynienia praktycznie od połowy stycznia, więc optymiści mogą uznać to za „uklepywanie dna” i powód do zakupów akcji. Niestety przy coraz słabszych danych makroekonomicznych obóz giełdowych byków może nie mieć wystarczającej siły przebicia. I nawet dzisiejsze dane o wzroście sprzedaży detalicznej w USA, nie są pozytywnym sygnałem, bowiem po raz kolejny tygodniowa liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych była powyżej 600 tys. Dodatkowo jutro jest piątek 13 lutego, co może negatywnie wpływać na uczestników rynku.
Mikołaj Kusiakowski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers SA

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
W Turcji może zabraknąć m.in. jabłek. W Europie na to liczą
W Turcji może zabraknąć m.in. jabłek. W Europie na to liczą
Bankomat nie wypłacił pieniędzy? Oto jak uratujesz sytuację
Bankomat nie wypłacił pieniędzy? Oto jak uratujesz sytuację
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
Wielki niedobór wiśni. Brakuje owoców, ale chętnych już nie. Mimo cen
Wielki niedobór wiśni. Brakuje owoców, ale chętnych już nie. Mimo cen
Kryminalni zatrzymali seniorów. Mieli oszukać 70-latka na 1,2 mln zł
Kryminalni zatrzymali seniorów. Mieli oszukać 70-latka na 1,2 mln zł
"Niegodny czyn" króla wędlin. Biedronka nie przebiera w słowach
"Niegodny czyn" króla wędlin. Biedronka nie przebiera w słowach
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Rolnicy tracą tysiące złotych. Policja bada sprawę
Rolnicy tracą tysiące złotych. Policja bada sprawę
Henryk Kania napisał list do prezesa Biedronki. "Płaciliśmy haracz"
Henryk Kania napisał list do prezesa Biedronki. "Płaciliśmy haracz"
Czy wiesz, skąd pochodzi pieczywo z Dino? Sieć ujawnia
Czy wiesz, skąd pochodzi pieczywo z Dino? Sieć ujawnia
Pepco zamyka sklepy w Niemczech. Zniknie połowa placówek
Pepco zamyka sklepy w Niemczech. Zniknie połowa placówek
400 etatów do likwidacji. Piwny gigant redukuje zatrudnienie
400 etatów do likwidacji. Piwny gigant redukuje zatrudnienie