Specjaliści w północnej Polsce zarobią ok. 6 tys. zł, na Mazowszu - 7 tys. zł

Coraz bardziej rośnie przepaść między zarobkami osób na stanowiskach kierowniczych i szeregowych pracowników.

Specjaliści w północnej Polsce zarobią ok. 6 tys. zł, na Mazowszu - 7 tys. zł

29.11.2011 09:17

Firma Aon Hewitt przeanalizowała zarobki w 9,5 tys. firm produkcyjnych w województwie mazowieckim. Z badania wynika, że znacząco wzrastają różnice w wynagrodzeniach między poszczególnymi stanowiskami. Największe można znaleźć w działach logistycznych i handlowych i IT. Szeregowy pracownik działu logistyki zarabia według badania około 5 tys. zł, natomiast szef działu 12,3 tys. zł. Podobnie wygląda sytuacja w dziale IT, gdzie przeciętny pracownik zarobi 5,3 tys. zł, natomiast jego przełożony 10 tys. zł. Firmy proponują menadżerom znacznie wyższe pensje, gdyż jak zauważają specjaliści, coraz trudniej jest zdobyć dobrego pracownika na wyższe stanowisko.

Jednak rozbieżności wśród wynagrodzeń jest wiele. Choć bezustannie mówi się o równym traktowaniu na rynku pracy, nadal istnieją duże różnice w wynagrodzeniach mężczyzn i kobiet. Średnio kobiety w Unii Europejskiej zarabiają o 17,5% mniej od mężczyzn. Najbardziej widoczne są różnice w wynagrodzeniach mężczyzn i kobiet na szeregowych stanowiskach, najmniejsze natomiast w specjalistycznych branżach jak IT i telekomunikacja.

Rozbieżności pojawiają się też w wynagrodzeniach inżynierów. Według statystyki Banku Danych i Inżynierach, inżynier w branży motoryzacyjnej jest w stanie zarobić od 1 853 zł do 5 768 zł, w zależności od regionu. W tej branży najwyższe zarobki kształtują się w województwie mazowieckim. Podobne różnice rysują się w przypadku wynagrodzenia inżynierów w branży chemicznej. W lubelskim otrzymają pensję rzędu 1 644 zł, w podkarpackim 3 162 zł, w mazowieckim 5 774 zł, natomiast w pomorskim aż 8 358 zł.

Skąd te różnice? „Tam gdzie występuje największa koncentracja firm, pojawią się problemy z dostępnością wysoko wyspecjalizowanej kadry. W celu pozyskania wartościowych pracowników, firmy podnoszą wynagrodzenia. To z kolei wpływa na polepszenie sytuacji materialnej, wzrost wydatków i kosztów życia w danym regionie. Tym sposobem machina znowu się napędza: ze względu na popyt, rosną ceny, pracownicy, nie chcą obniżać standardów życia, udają się po podwyżki a pracodawca, wiedząc, że trudno będzie mu znaleźć nowego pracownika przystaje na zaproponowane warunki” - mówi Kamila Jarząb z Banku Danych o inżynierach portalowi Iprodukcja.pl.

Duże różnice istnieją też w branży IT. Specjaliści od IT i telekomunikacji najwięcej zarobią w bankowości i ubezpieczeniach. „Najwyższe wynagrodzenia na stanowisku konsultanta/analityka IT stwierdzono w ubezpieczeniach, usługach, szkoleniach (w ramach branży IT), bankowości, oraz telekomunikacji (w ramach branży IT).”- podaje portal Klasterit.pl.

Najmniej zarobią specjaliści zatrudnieni w sektorze publicznym. Nieco więcej w mediach, wydawnictwach, reklamie czy PR. Konsultant/ analityk IT z kilkuletnim stażem może zarobić od 4600 zł do 24 000 zł. Natomiast z kilkunastoletnim stażem od 5130 zł do 37500 zł – podaje portal Klasterit.pl.

Różnice zarobkowe w zależności od województwa przedstawia Raport Płacowy firmy Advisory Group TEST Human Resources. Wynika z niego, że zarobki w stolicy są najwyższe, jednak w pozostałej części województwa mazowieckiego często są niższe niż w innych częściach kraju, zwłaszcza na stanowiskach robotniczych.

Również w Wielkopolsce zarobki są wyższe niż w innych częściach kraju, ze względu na obecność wielu przedsiębiorstw produkcyjnych polskich i zagranicznych w tym regionie, a także bliskość Niemiec.

Niższych zarobków możemy spodziewać się we wschodniej Polsce, choć istnieją tam regiony bardziej uprzemysłowione stanowiące wyjątek. Na podobnym poziomie, co we wschodniej Polsce plasują się zarobki na Dolnym Śląsku, mimo wysokiego uprzemysłowienia.

Specjaliści na Dolnym Śląsku zarobią 4,5 tys. zł., w północnej Polsce ok. 6 tys. zł, natomiast na Mazowszu około 7 tys. zł. Robotnicy najmniej zarobią na Śląsku i Dolnym Śląski około 2,5 tys. zł, w całej Polsce ich wynagrodzenie kształtuje się na wysokości 3 tys. zł, natomiast najwyższe jest w Wielkopolsce, gdzie przekracza 4 tys. zł.

Kierownicy średniego szczebla najwięcej zarobią na Mazowszu i w Wielkopolsce, gdzie mogą spodziewać się pensji na poziomie 10 tys. zł. Najmniej otrzymają na Dolnym Śląsku i we wschodniej części kraju, gdzie pensje kształtują się na poziomie 8 tys. zł. W pozostałej części kraju wynagrodzenia kierowników średniego szczebla plasują się pomiędzy 8-9 tys. zł.

Inne przykłady dla poszczególnych stanowisk. Specjalista ds. controllingu na Śląsku zarobi około 5,5 tys. zł. , w Wielkopolsce 6 tys., a na Mazowszu 8,8 tys. zł. Mistrz produkcji około 4,5 tys. zł na Śląsku, na Mazowszu prawie 7 tys. zł. Średnie zarobki inżyniera konstruktora dla całej polski bez Warszawy wynoszą 4,8 tys. zł, a na Mazowszu około 6,5 tys. zł – podaje raport.

Co zatem wpływa na wysokość wynagrodzenia? Region, wielkość miasta, poziom wykształcenia i znajomość języków obcych, staż pracy, wielkość przedsiębiorstwa i branża to podstawowe czynniki. Ale sytuacja na rynku pracy nie jest tu bez znaczenia.

Dlaczego niektórym menadżerom wzrosły pensje?

Monika Zakrzewska, ekspert w Departamencie Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy z PKPP Lewiatan:

- Spowolnienie gospodarcze miało wpływ na to, że pracę straciło wielu menadżerów. W trudnej sytuacji finansowej pracodawcy redukowali w pierwszej kolejności te stanowiska, które generowały największe koszty. W związku z tym, menadżerom, którzy pozostali, przypadła większa ilość obowiązków, stąd wzrost płac na stanowiskach menadżerskich. Natomiast różnice w wynagrodzeniach pomiędzy województwami, są w pewnym sensie regulowane przez mapę bezrobocia w Polsce. Tam gdzie jest wysokie bezrobocie, pracodawcy nie muszą regulować płac pracowników. Jednocześnie nie trudno zauważyć, że tam gdzie wyższe bezrobocie, koszty utrzymania są znacznie niższe.

Michalina Domoń/
ak

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)