Specjalna podkomisja sejmowa zajmie się projektami ustaw działkowych

Posłowie połączonych komisji sejmowych infrastruktury i samorządu terytorialnego powołali w piątek podkomisję nadzwyczajną, która rozpatrywać będzie cztery projekty ustaw dotyczących ogrodów działkowych. Nowe propozycje przygotowali działkowcy, PO, SLD i SP.

Specjalna podkomisja sejmowa zajmie się projektami ustaw działkowych
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

10.05.2013 | aktual.: 13.05.2013 06:13

W skład podkomisji weszło 15 posłów: siedmiu z PO, czterech z PiS i po jednym przedstawicielu z Solidarnej Polski, Ruchu Palikota, PSL i SLD.

Komisja rozpocznie prace po uzyskaniu opinii komisji skarbu państwa i sprawiedliwości ws. konstytucyjności projektów ustaw zaproponowanych przez posłów i działkowców.

Zmiany w obowiązującej ustawie są niezbędne ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on w połowie ub. roku za niezgodne z konstytucją 24 przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. TK zakwestionował m.in. rozwiązania określające przywileje Polskiego Związku Działkowców, w tym monopol Związku na przydział działek czy obowiązkową przynależność do niego. Niekonstytucyjne przepisy przestaną obowiązywać pod koniec stycznia 2014 roku.

Najwięcej kontrowersji budzi projekt nowej ustawy autorstwa PO. Projekt oprócz likwidacji PZD, zakłada m.in., że ewentualna likwidacja działek byłaby możliwa np. w celu "realizacji inwestycji celu publicznego". W takiej sytuacji gmina bądź Skarb Państwa (właściciele gruntów) będą musiały np. zapewnić działkowcowi działkę w innym ogrodzie bądź odtworzenie ogrodu w innym miejscu.

Działkowcy, jak i opozycja wskazują, że takie przepisy dyskryminują działkowców i otwierają furtkę dla przejęcia ogrodów działkowych przez miasta, a co za tym idzie - przez deweloperów, którzy chcieliby przejąć atrakcyjne tereny zajmowane teraz przez działkowców.

Projekt PO zakłada także, by mienie PZD zostało rozdysponowane pomiędzy Skarb Państwa a gminy. Grunty będące we władaniu PZD mają wrócić do właścicieli, głównie do gmin, a majątek po Związku ma przejąć specjalnie utworzony Krajowy Fundusz Ogrodowy.

Po likwidacji PZD, działkowców mają reprezentować stowarzyszenia ogrodowe. To one miałyby zawierać umowy z gminami na prowadzenie ogrodów oraz z posiadaczami działek. Przynależność do stowarzyszenia ma być dobrowolna.

Podobne rozwiązania do projektu PO zawiera propozycja Solidarnej Polski. Posłowie również domagają się likwidacji PZD. Chcą, by działkowcy mogli wykupić na własność użytkowane działki. Projekt zakłada, iż uprawa i korzystanie z działki będzie możliwe wyłącznie w dwóch formach prawnych: prawa własności oraz prawa użytkowania - podkreślają autorzy.

SP dopuszcza możliwość likwidacji ogrodu działkowego, ale tylko "w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi potrzebami gospodarczymi lub społecznymi". Według niej dobrowolność w zrzeszaniu się wspólnot ogrodowych przyczyni się do wzrostu zainteresowania ogrodnictwem działkowym w Polsce.

W projekcie nowelizacji autorstwa SLD wykreślono z ustawy m.in. 11 artykułów dotyczących PZD; inne w znacznym stopniu zostały zmienione. Projekt wprowadza nową definicję rodzinnego ogrodu działkowego, aby dać możliwość zarządzania ogrodami nie tylko PZD, ale także innym związkom zrzeszającym działkowców.

Propozycja Sojuszu przewiduje również, że stanowiące własność Skarbu Państwa grunty, przeznaczone pod ogrody działkowe lub będące dotychczas w użytkowaniu PZD, podlegałyby komunalizacji na rzecz właściwej jednostki samorządu terytorialnego. Samorząd mógłby przekazać te grunty w użytkowanie (także wieczyste) organizacji pozarządowej (np. związkowi zrzeszającemu działkowców).

Proponowane przez SLD rozwiązania dawałyby PZD możliwość zachowania praw i obowiązków nabytych przed dniem ewentualnego wejścia w życie ustawy. Szczególnie tych wynikających z użytkowania lub użytkowania wieczystego.

Według propozycji obywatelskiej (działkowców), powstałoby Stowarzyszenie Krajowe, które przejmie wszystkie prawa, szczególnie do gruntów, będących obecnie w posiadaniu PZD. Propozycja zakłada, że nie będzie przymusu przynależności do związku, ani regionalnego ani do krajowego, a każdy ogród działkowy będzie mógł się wydzielić w samodzielne stowarzyszenie. Po zarejestrowaniu przejmowałoby ono wszystkie prawa do ogrodu działkowego - do gruntu, majątku, również do konta, na którym gromadzone są środki. W projekcie zapisane jest także, że działkowiec nie musi być członkiem stowarzyszenia, aby zachować prawa do działki.

W Polsce funkcjonuje 4600 ogrodów działkowych, w których znajduje się ponad 966 tys. działek. Powierzchnia ogrodów to 43 tys. hektarów. Obecnie 90 proc. ogrodów działkowych znajduje się w miastach. Działkowcami są głównie emeryci (42 proc.) i renciści (11 proc.).

Źródło artykułu:PAP
działkidziałkowcyustawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)