Spowolnienie gospodarcze w Niemczech. Marcinkiewicz: odbije się na Polsce już w połowie roku
Z Niemiec płyną bardzo słabe dane. Coraz częściej mówi się o recesji i o kryzysie, który uderzy w cały świat. - O recesji mówimy wtedy, gdy dwa kwartały są na minusie, na razie mamy jeden – powiedział Kazimierz Marcinkiewicz w programie „Money. To się liczy”. – Ale spowolnienie jest wyraźne. Pamiętajmy, że poprzednie lata to było 2,5 proc. wzrostu PKB ogromnej gospodarki. Korzystaliśmy na tym, bo mamy 30 proc. wymiany. My przecież przygotowujemy, produkujemy towary dla gospodarki niemieckiej, a ta wysyła je do Chin i na cały świat. Dlatego kłopoty Niemiec muszą odbić się na Polsce. Zamówienia w przemyśle już spadają i to radykalnie. Pogorszenie odczujemy za dwa, trzy kwartały. To wszystko zwiastuje nam spowolnienie globalne.