Trwa ładowanie...
dane
26-01-2009 15:59

Sprzedaż detaliczna nieznacznie lepsza od oczekiwań

Po serii rekordowo słabych dla polskiej gospodarki danych wreszcie obserwujemy pojedyncze pozytywne zaskoczenie (choć prawdopodobnie wynikające z czynników o charakterze jednorazowym).

Sprzedaż detaliczna nieznacznie lepsza od oczekiwańŹródło: Jupiterimages
d34y2tz
d34y2tz

W grudniu 2008 r. sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,6% r/r wobec 2,7% r/r zanotowanych w listopadzie. Na wyższym odczycie zaważyły przede wszystkim różnica w liczbie dni roboczych (+2 r/r), sprzedaż w kategorii samochody (kumulacja agresywnych promocji w salonach samochodowych przyczyniła się do zwiększenia sprzedaży o 8,2% m/m) oraz wyższa sprzedaż żywności. Co ciekawe, istotnie spadła dynamika sprzedaży w kategorii RTV i AGD (z 21,1% do 15,3% r/r). Naszym zdaniem pogorszenie sprzedaży dóbr trwałych może być zwiastunem dalszego spadku optymizmu konsumenta i w konsekwencji spadku sprzedaży detalicznej w kolejnych miesiącach.

Za takim scenariuszem przemawiają również coraz gorsze dane ze strony podażowej gospodarki – nowe zamówienia w przemyśle spadły w grudniu o 19,6% r/r. Coraz bardziej prawdopodobne staje się również dalsze ograniczenie dynamiki wynagrodzeń, zatrudnienia (doniesienia o kolejnych zwolnieniach grupowych) i dochodu do dyspozycji (istotny wpływ na obniżenie dynamiki dochodu do dyspozycji mieć będzie, w skali gospodarki, wzrost obciążeń z tytułu rat kredytów hipotecznych)
. Czynniki te, w połączeniu z antycyklicznym wzrostem stopy oszczędzania powinny prowadzić do wyraźnego ograniczenia dynamiki konsumpcji prywatnej w całym 2009 roku.

Dla porządku przywołujemy również dane o deflatorze sprzedaży detalicznej – grudzień był drugim miesiącem, gdy zanotowano spadek cen rok do roku w tzw. koszyku popytowym (sprzedaż po wyłączeniu cen żywności i paliw). Naszym zdaniem procesy deflacyjne na kategoriach popytowych będą widoczne w kolejnych miesiącach potwierdzając słabość popytu w polskiej gospodarce.

Dzisiejsze dane nie miały większego wpływu na rynek stopy procentowej oraz FX. Inwestorzy oczekują na decyzję RPP. Naszym zdaniem dzisiejsze dane nie będą miały również większego wpływu na samą decyzję Rady, zwłaszcza w obliczu ich słabej jakości i dużej zmienności. Oczekujemy, że tempo pogarszania koniunktury (sygnalizowane choćby w opublikowanym 26 stycznia br. raporcie o koniunkturze NBP) skłoni RPP do obniżki stóp procentowych o 75pb na jutrzejszym posiedzeniu.

Ernest Pytlarczyk
ekonomista BRE Banku

d34y2tz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34y2tz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj