Stalowa Wola rusza na podbój

Huta Stalowa Wola liczy na zamówienia warte miliard złotych. Rynki podbija bronią artyleryjską. Langusta, Rak i Krab mają zapewnić hucie zyski, a nam bezpieczeństwo - pisze "Rzeczpospolita".

Stalowa Wola rusza na podbój
Źródło zdjęć: © Huta Stalowa Wola

06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 08:02

Polska armia chce zamawiać mobilne wyrzutnie rakiet (Langusta), samobieżne armato-haubice (Krab) oraz ciężkie moździerze (Rak). Tylko w 2010 roku HSW da 180 mln zł przychodów, w przyszłym roku ma to być już ponad 200 mln. Huta liczy, że taki poziom sprzedaży uda się utrzymać przez kilka najbliższych lat.

HSW to wyjątek w polskiej zbrojeniówce. Zdaniem wypowiadającego się dla "Rz" Sławomira Kułakowskiego z Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju, to kwestia ludzi oraz wykorzystania w trudnych czasach pomocy finansowej od państwa. Z kolei wiceprezes HSW Antoni Rusinek, uważa że to kwestia nie zaniechania badań rozwojowych nawet w trudnych czasach.

Huta chce sprzedawać swój sprzęt nie tylko polskiemu wojsku. Na pokazach ma prezentować zagranicznym klientom czterdziestolufową rakietową Langustę, mogącego strzelać nawet na kilkadziesiąt kilometrów Kraba, moździerz Rak oraz pojazdy do minowania Kroton i Baobab.

Klientami mają być armie z Europy, Afryki i Azji - pisze "Rzeczpospolita". Jedno zamówienie z zagranicy będzie oznaczało, że zakład będzie musiał zatrudnić nowych pracowników - uważają szefowie HSW. Liczą też, że pod względem eksportu wyprzedzą koncern Bumar. Stalowej Woli najbliżej do podpisania kontraktu z armią węgierską.

HSW nie chce jednak spocząć na laurach. Trwają prace nad koncepcją wyrzutni rakietowej Homar (promień rażenia to nawet 300 km), bezzałogową wieżą bojową oraz budową haubicy Kryl.

Wirtualna Polska / "Rzeczpospolita"

wojskoczołgarmia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)