Staż dla bezrobotnych - szansa czy oszustwo?

Nie możesz znaleźć pracy, nie przysługuje Ci zasiłek dla bezrobotnych masz dość siedzenia w domu i czekania aż odmieni się twoja kariera zawodowa?

Staż dla bezrobotnych - szansa czy oszustwo?

07.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 14:20

Nie możesz znaleźć pracy, nie przysługuje Ci zasiłek dla bezrobotnych masz dość siedzenia w domu i czekania aż odmieni się twoja kariera zawodowa? Możesz odbyć staż, który oferuje Urząd Pracy. Jednak nie wszyscy bezrobotni są zadowoleni z tej możliwości.

Jest gorzej

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdańsku jest zarejestrowanych 8090 osób.
– To o 70% więcej niż w ubiegłym roku- mówi Łukasz Iwaszkiewicz, rzecznik prasowy PUP w Gdańsku. Okres jesienno zimowy jest zawsze trudniejszy dla poszukujących pracy.- Niegdyś wpływało do nas 2-3 tysiące ofert pracy w ciągu miesiąca. Teraz jest ich zaledwie kilkaset - kontynuuje Łukasz Iwaszkiewicz.

Urzędnicy: to się naprawdę opłaca

Urzędy pracy oferują zarejestrowanym osobom aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Obok dotacji, szkoleń istnieje możliwość odbycia płatnego stażu. To dobry sposób zdobycia doświadczenia i nawiązania kontaktów dla absolwentów, długotrwale bezrobotnych lub osób, które dotychczas nie pracowały i nie posiadają żadnych kwalifikacji.
- Takie osoby bardzo chętnie korzystają ze staży. Bo wiadomo, że im starsza osoba, im większe kwalifikacje, tym większe wymagania. A stypendium na stażu to 120% wartości zasiłku dla osoby bezrobotnej. W okresie od czerwca do grudnia tego roku wynosi on 791 złotych brutto - komentuje Łukasz Iwaszkiewicz.

Dla kogo?

Do odbywania stażu kierowane są osoby bezrobotne do 25 roku życia. Mogą też być skierowane osoby, które w okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej nie ukończyły 27 roku życia. Z tej formy aktywizacji zawodowej skorzystać mogą również osoby starsze. Zgodnie z ustawą "O promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy" na staż skierowane mogą być osoby bezrobotne będące w szczególnej sytuacji na rynku pracy ( długotrwale bezrobotni, kobiety, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka, bezrobotni powyżej 50 roku życia, bezrobotni bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia średniego, bezrobotni samotnie wychowujący co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia, bezrobotni, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia, bezrobotni niepełnosprawni.).
Ze szczegółami można zapoznać się na stronach urzędów pracy.

Oferty stażu są składane do urzędów pracy przez firmy i urzędy, które muszą spełnić odpowiednie wymogi. Jednym z nich jest obecność na rynku nie krótsza niż sześć miesięcy, w przypadku firm.

-Obecnie firmy zgłaszające się po stażystów reprezentują bardzo różne sektory gospodarki, począwszy od produkcji, handlu a skończywszy na mediach, instytucjach kultury i urzędach. Pod względem wielkości firm są to częściej przedsiębiorstwa małe, choć mieliśmy też stażystów w dużych firmach, np. Hydrobudowie - mówi Łukasz Iwaszkiewicz.

Wybierz sobie pracodawcę

Istnieje też możliwość wyboru firmy bądź instytucji przez osobę bezrobotną.
– Można porozumieć się z przedsiębiorcą, jeśli interesuje nas jakaś konkretna branża, czy zawód i jeśli pracodawca spełni kryteria, składa wniosek o zawarcie umowy o zorganizowanie stażu w urzędzie, a wybrana osoba zostaje skierowana do niego do odbycia stażu. Taka forma aktywizacji stanowi również ratunek dla finansów firm i urzędów. Istnieje jednak w tym przypadku pewne ograniczenie prawne: nie można podjąć stażu w firmie, w której się pracowało. – W ten sposób zapobiegamy nadużyciom, ze strony pracodawców - komentuje Łukasz Iwaszkiewicz.

Alicja: chciałam wzbogacić CV i wyrwać się z domu

Alicja, absolwentka historii sztuki odbyła staż w jednej z instytucji kulturalnych. Jest pewna, że zdobyte doświadczenia ułatwi jej w przyszłości znalezienie pracy w podobnej instytucji. Zdecydowała się na staż, aby „wzbogacić swoje CV” i „wyrwać się” z domu, jak sama opowiada.
-Od paru lat wychowuję dziecko i nie mam możliwości rozwoju zawodowego. Urząd Pracy pokrył mi koszty opieki nad dzieckiem, w czasie mojego pobytu w pracy. To była duża pomoc - opowiada Alicja.
Inne dodatkowe korzyści dla stażystów to pokrycie przez urząd kosztów przejazdu dla osób miejscowych i zamiejscowych oraz zakwaterowania dla zamiejscowych.

Tomek: nie przedłużyli mi stażu

Tomek, absolwent europeistyki odbywał staż referenta w jednym z działów urzędu miasta.

Liczył, że po pół roku zostanie zatrudniony, jednak nie został i przedłużono mu staż do roku.

– Pracodawca nie ma obowiązku zatrudnienia stażysty po odbytym stażu. Nasze ostatnie dane statystyczne odnoście mierzalnej efektywności staży wynoszą 67,6%. Jest to ilość stażystów, którzy znajdują zatrudnienie u pracodawcy, do którego zostali skierowani na staż- komentuje Iwaszkiewicz.

Ola: ja jestem zadowolona

Ola, absolwentka ekonomii, która odbywa staż referenta w dziale kadr w jednym z urzędów jest bardzo zadowolona ze stażu:
– Nauczyłam się tutaj odpowiedzialności, rzetelności i terminowości, a także czytania ustaw i rozporządzeń, które zawsze wydawały mi się trudne i niezrozumiałe. Długo nie mogłam znaleźć zatrudnienia i zdecydowałam się na staż w urzędu. To była dobra decyzja - opowiada Ola.

Wioletta: przestawiałam krzesła i parzyłam kawę

Zdarza się jednak, że stażyści czują się oszukani. Wioletta odbywała staż w pewnej organizacji jako specjalista ds. marketingu.

– Kiedy w urzędzie przedstawiono mi program stażu, (każdy pracodawca ma obowiązek przedstawienia takiego programu w urzędzie przyp. autorka), byłam zachwycona: szkolenia, organizowanie konferencji, kontakty zagraniczne. Pomyślałam, że to jest to. Szybko jednak okazało się, że organizacja konferencji ograniczała się do ustawiania krzeseł w sali i parzenia kawy. Ponad to w organizacji nie był zatrudniony żaden specjalista w dziedzinie marketingu, a mój opiekun, dyrektor organizacji, nie miał o tej dziedzinie pojęcia. Skończyłam marketing i zarządzanie i miałam nadzieję na zdobycie praktycznych umiejętności. Poczułam się oszukana.

– Takie przypadki zdarzają się, ale na szczęście sporadycznie. Jednak bezrobotny ma prawo w takiej sytuacji do przerwania stażu- komentuje Łukasz Iwaszkiewicz.

Można przerwać

Bezrobotny ma również prawo do przerwania stażu z powodu podjęcia pracy, bo jako osoba bezrobotna może aktywnie jej poszukiwać i pracodawca nie powinien robić problemów, jeśli chcemy udać się na rozmowę kwalifikacyjną. Tak jak Patryk, który znalazł pracę u jednego z klientów firmy, w której odbywał staż.

Jak donoszą statystyki ofert pracy coraz mniej, a bezrobotnych przybywa. Może udanie się na staż jest formą przezimowania kryzysu? Warto rozważyć za i przeciw, bo przecież nowe doświadczenia często otwierają nowe drogi.
Michalina Domoń

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)