Stopy procentowe w górę. RPP znowu to zrobiła

Rada Polityki Pieniężnej po raz piąty z rzędu podniosła stopy procentowe. W lutym 2022 roku główna stopa referencyjna wzrosła o 50 punktów bazowych - z 2,25 proc. do 2,75 proc. To oznacza zaostrzenie kryteriów przyznawania kredytów mieszkaniowych i wyższe raty. Wiele wskazuje też na to, że to nie koniec podwyżek.

Rada Polityki Pieniężnej, na czele której stoi prezes NBP Adam Glapiński, po raz kolejny podniosła stopy procentowe
Rada Polityki Pieniężnej, na czele której stoi prezes NBP Adam Glapiński, po raz kolejny podniosła stopy procentowe
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
oprac. TOS

08.02.2022 | aktual.: 08.03.2022 16:30

Stopy procentowe rosną w Polsce nieprzerwanie od października ubiegłego roku. Jeszcze we wrześniu stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc., co jest niezwykle niską wartością. W październiku wzrosła do 0,5 proc., w listopadzie do 1,25, w grudniu do 1,75, a w styczniu 2022 roku do 2,25 proc. Teraz będzie to już 2,75 proc. Stopa lombardowa wzrosła do 3,25 proc., stopa depozytowa do 2,25 proc., stopa redyskonta weksli do 2,80 proc., a stopa dyskontowa do 2,85 proc.

Podwyżka była spodziewana przez ekspertów i zapowiadana przez prezesa NBP i przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego.

Stopy będą dalej rosły?

Po styczniowej podwyżce Adam Glapiński powiedział nawet, że stopy procentowe powinny wzrosnąć bardziej, niż przewiduje rynek. Według szacunków ekonomistów Banku Pekao stopy procentowe w Polsce wzrosną do 4 proc. i tam zostaną do końca przyszłego roku. A to oznacza, że wtorkowa podwyżka nie jest ostatnia.

Podobnego zdania jest ekonomista Santandera Marcin Luziński, który kilka dni temu w rozmowie z serwisem money.pl, stwierdził: "Pod wpływem słów prezesa NBP zweryfikowaliśmy nasze wcześniejsze prognozy. Wcześniej oczekiwaliśmy 3,5 proc. do końca roku. Teraz nasz podstawowy scenariusz to 4 procent". Specjaliści ING Banku Ślaskiego idą jeszcze dalej, szacując stopy na koniec 2022 r. na 4,5 proc. Z kolei Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje w tym roku 3,5 proc.

Inflacja się nie zatrzymuje

RPP podnosi stopy procentowe, aby walczyć z szalejącą inflacją. Ta w grudniu ubiegłego roku wyniosła aż 8,6 proc., a średnio w ubiegłym roku było to 5,1 proc. Jak prognozuje minister rozwoju i technologii Piotr Nowak, w tym roku drożyzna będzie jeszcze większa.

- Średnioroczna inflacja, uwzględniając tarcze antykryzysowe i przy utrzymaniu ceteris paribus (czyli przy założeniu, że inne czynniki pozostaną bez zmian - przyp. red.), będzie w 2022 r. w granicach 7 proc. - ocenił we wtorek minister.

Raty kredytów w górę

Jak podaje portal money.pl, dla tej wąskiej grupy osób, które jeszcze nie doświadczyły na własnej skórze podwyżek stóp procentowych NBP, rata kredytu zaciągniętego w ubiegłym roku na 300 tys. zł na 25 lat wzrośnie z 1393 do blisko 1900 . Przy niższej lub wyższej kwocie wziętej z banku będzie to odpowiednio mniejsza lub większa różnica.

W perspektywie kolejnych miesięcy i dojścia stawki WIBOR nawet do 4,61 proc., rata z 1900 zł może zmienić się w około 2160 zł. Z kolei sama podwyżka w NBP w lutym o 0,5 pkt proc. to mniej więcej +100 zł do typowej raty.

Osoby, które ostatnio miały wyliczane raty trzy miesiące temu przy stawce WIBOR 3M na poziomie 1,6 proc., przy kredycie na 300 tys. zł mogły miesięcznie płacić około 1600 zł. Teraz dojdzie im około 300 zł. Jeśli jednak rozliczenie z banku przyjdzie pod koniec lutego, w związku z ogłoszoną właśnie podwyżką stóp w NBP, rata będzie już blisko 2000 zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)