Strajki w Grecji - tysiące ludzi wyjdzie na ulice Aten
Greckie związki zawodowe zwołały na środę strajk generalny; Ateny paraliżuje 24-godzinny strajk środków transportu. Uczestnicy strajków sprzeciwiają się planom oszczędnościowym w budżecie na rok 2011, który ma być przyjęty wieczorem.
22.12.2010 | aktual.: 22.12.2010 10:41
Budżet, który ma umożliwić pogrążonej w kryzysie Grecji wykorzystanie pomocy z UE i MFW, zawiera dalsze podwyżki podatków i cięcia w wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach państwowych, szczególnie w transporcie.
Główne centrale związkowe w sektorze państwowym i prywatnym ogłosiły 3-godzinny strajk w Atenach od godziny 11 do 14 czasu polskiego. Pod parlamentem spodziewany jest wielotysięczny wiec.
Kierowcy stołecznych autobusów i metra strajkują z przerwami od dwóch tygodni uniemożliwiając robienie świątecznych zakupów w centrum Aten i pogarszając sytuację handlu.
Rząd zagroził złamaniem strajku w środkach transportu odwołując się do nadzwyczajnych rozporządzeń, które wykorzystał wcześniej w tym roku, by wymusić zakończenie akcji kierowców ciężarówek i innych pracowników transportu.
- Każdy musi przejawić odpowiedzialność, państwo ma wszelkie możliwości potrzebne do ochrony interesów publicznych - powiedział w telewizji rzecznik rządu Jeorjos Petalotis.
Rząd ma znaczną większość - 156 miejsc w 300-osobowym parlamencie - i budżet oszczędnościowy najpewniej zostanie zatwierdzony mimo rosnącego niezadowolenia nawet w szeregach rządzącej partii PASOK - pisze agencja Reuters.