Strojenie okienek zakłócone przez słabość dojrzałych parkietów
Zbliżające się zakończenie kwartału wyraźnie zmobilizowało inwestorów instytucjonalnych i mieliśmy wczoraj do czynienia z programową zwyżką, której nie przeszkadzała chłodna atmosfera na innych parkietach. Wobec niezbyt agresywnego nastawienia podaży kończąca tydzień sesja także dawała nadzieję na zbliżony przebieg wydarzeń.
Początek sesji potwierdził tę hipotezę. WIG 20 znowu przebywał po zielonej stronie rynku i znowu ignorował słabsze zachowanie dojrzałych parkietów europejskich. Po raz kolejny rynek wydawał się silny bardziej pasywnością podaży niż rzeczywistym popytem. Próba kontynuacji wzrostu w tym stylu szybko została załamana i indeks osunął się w okolice zera. W tej fazie sesji na poszczególnych spółkach także nie działo się wiele, a inwestorzy nie mieli nawet ochoty na spekulacyjne harce. Kolejne godziny handlu nie przyniosły zmiany obrazu rynku. W miarę zbliżania się otwarcia na Wall Street jasne było, iż amerykańscy inwestorzy rozpoczną dzień od przeceny i nasz rynek w końcu zareagował na negatywne bodźce zewnętrzne. W końcowej fazie sesji strojący okienka nieco zmniejszyli rozmiar strat i w efekcie sesja zakończyła się spadkiem wartości indeksu WIG 20 tylko o 0.55%. Wartość obrotów niestety nie potwierdza rosnącego zainteresowania handlem na GPW, ponieważ osiągnęła poziom tylko 813 mln zł. Szerokość rynku miała
raczej optymistyczną wymowę, albowiem przeważały akcje, których kursy wzrosły (176/137).
Wśród spółek z segmentu blue chipów wzrosty zanotowały Asseco Polska (+1.88%), Eurocash (+0.62%), Bank Handlowy (+1.99%), Bogdanka (+0.92%) i BZWBK (+0.92%). Gdyby za główny miernik jakości handlu przyjąć aktywność handlujących, to zdecydowanie wyróżniało się PKO BP, gdzie kupujący z determinacją starali się podtrzymać pozytywną wymowę wczorajszej sesji. Najwięcej straciły dzisiaj walory BRE (-4.15%) oraz JSW (-2.63%). Na szerokim rynku atmosfera do agresywnych spekulacji nieco się ochłodziła, niemniej +66.67% Drewexu i +33.33% IDM SA robią wrażenie, tym bardziej że zostały poparte przyzwoitą wartością obrotów. Odbiegając trochę od czystego tradingu, po godzinie 15 odtajniono zalecenie banku HSBC dotyczące niedoważania polskich akcji w koszyku rynków wschodzących. Głównymi argumentami uzasadniającymi takie podejście są w ocenie analityków HSBC wysokie wyceny akcji i słaba wewnętrzna sytuacja makroekonomiczna.
Dzisiejsza sesja mocno osłabiła pozytywną wymowę wczorajszej zwyżki, przez co ocena tygodnia jest niejednoznaczna. Oczywiście sforsowanie przez wykres WIG-u 20 oporu na poziomie 2410 pkt należy uznać za techniczny krok naprzód, jednak po pierwsze, moim zdaniem mamy do czynienia ze strefą oporu pomiędzy 2410 a 2450 pkt, a po drugie, jakość zwyżki oraz przebieg dzisiejszego dnia raczej przemawiają za windows dressing na koniec kwartału, niż za świeżym popytem będącym wynikiem zwiększonego zainteresowania kapitału zagranicznego warszawską giełdą. Pewnie dopiero październik wyjaśni przyczynę tego nagłego, wczorajszego ożywienia popytu po kilku poprzednich, beznadziejnie sennych sesjach. Na razie przed WIG-iem 20 nadal niepokonana strefa, o której mowa wyżej, a w perspektywie kolejny opór zlokalizowany na 2476 pkt, który wobec rosnącego krótkoterminowego wykupienia wskaźnikowego może być sporym wyzwaniem i moim zdaniem będzie bardzo trudny do pokonania z marszu (mam na myśli trwałe zadomowienie się powyżej tego
poziomu). Rozszerzając trochę perspektywę techniczną, zwróciłbym uwagę na możliwe przesilenie na rynku EUR/USD i rysujący się na horyzoncie dosyć prawdopodobny okres korekcyjnego wzmocnienia dolara. Moim zdaniem także impet trendu wzrostowego S&P 500 słabnie i zagrożenie kolejną korektą wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest wcale małe. Do tej technicznej wizji dodałbym także możliwe osłabienie złotówki w październiku. Gdyby te scenariusze zrealizowały się, byłby to klasyczny zestaw czynników szkodzących polskiemu rynkowi akcji. Reasumując, na razie kwestie związane z kwartalnymi wycenami aktywów i wypalający się trend wzrostowy EUR/USD dają GPW jeszcze trochę czasu na próbę wzrostu. Z technicznego punktu widzenia dobrze byłoby gdyby skutkowało to pokonaniem przez WIG20 poziomu 2476 pkt, bo oznaczałoby to złamanie sekwencji malejących średnioterminowych szczytów indeksu, co w połączeniu z już złamaną sekwencją malejących średnioterminowych dołków pozwoliłoby cieplej spojrzeć na długoterminowe perspektywy
WIG-u 20.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.
| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |