Strzeżcie swoich kont przed bankowcami

Pracownica legnickiego banku okradała klientów. Warto uważniej czytać wyciągi z własnego konta. Pracownica legnickiego banku, 28-letnia Magdalena B., przywłaszczyła sobie co najmniej 85 tysięcy złotych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Miała nieograniczony dostęp do danych klientów. Zdobywała je z systemu informatycznego i zawierała w cudzym imieniu umowy, fałszując podpisy.

Pieniędzy nie wpłacała na swoje konto. Wybierała je, korzystając z karty kredytowej, którą wcześniej "przyznała" oszukanym klientom. Kradła i oszukiwała przez pół roku. Początkowo bank nie podejrzewał o to swojej pracownicy. Natomiast podejrzani byli klienci, bo to oni nie spłacali kredytów. Podpisy na ich umowach były umiejętnie podrobione.

Oszukani klienci zgłosili się do prokuratury. Wtedy działalność Magdaleny B. wyszła na jaw. Kobiecie przedstawiono zarzuty oszustw i podrobienia dokumentów w związku z zawarciem czterech umów. Dwie dotyczyły kredytów po 25 tys. zł, a jedna kredytu na 32 tys. zł. Czwarta umowa została podpisana na kartę kredytową z limitem dwóch tysięcy złotych. Ale na tym nie koniec. Prokuratora ma dowody, że Magdalena B. dokonała także około 20 innych przestępstw. Są podejrzenia, że kobieta przywłaszczyła sobie nawet 260 tys. zł.

Nieuczciwą pracownicę dyscyplinarnie zwolniono z banku. Została zatrzymana przez policję. Przyznała się do winy.
_ Nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego to robiła _ - mówi Liliana Łukasiewicz z legnickiej Prokuratury Okręgowej. _ Nie potrafiła też powiedzieć, ile takich umów zawarła, nie pamiętała nazwisk klientów ani kwot. Pieniądze wydała na wycieczki i samochód. _

Kobiecie grozi 8 lat więzienia. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt. Sąd uznał, że wystarczy dozór policyjny. Prokurator nie zgadza się z taką decyzją. Dlatego też zapowiedział złożenie zażalenia.

Podobnych przypadków znaleźliśmy znacznie więcej. Łatwe pieniądze kuszą nieuczciwych pracowników banków. Na przykład w Zgorzelcu, pracownicy jednej z placówek udało się wyprowadzić z kasy aż milion złotych. Gdy klient zauważył, że go oszukano i przychodził się awanturować, kobieta z zimną krwią wypłacała mu pieniądze ze swojego konta.

W Świdnicy kilka tygodni temu też wpadł nieuczciwy pracownik, który przelewał pieniądze klientów na swoje konto i żył z procentów.

Trzeba czytać wyciągi z banku Przed nieuczciwymi pracownikami banku nie można się uchronić. Trzeba dokładnie sprawdzać wyciągi bankowe. Kiedy zauważymy dodatkowe opłaty - np. raty kredytu, którego nie zaciągnęliśmy - należy powiadomić bank, policję lub prokuraturę. Jeżeli padliśmy ofiarą oszustów i zostanie to udowodnione, nie poniesiemy konsekwencji.

Zygmunt Mułek
POLSKA Gazeta Wrocławska

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup