Studenci do pracy w Niemczech
Lada dzień do wojewódzkich urzędów pracy
trafią ankiety studentów, którzy chcą pracować w Niemczech w
przyszłe wakacje. Szansę na wyjazd będzie miało 700 osób w całej
Polsce, czyli ponad dwa razy mniej niż w ubiegłym roku - pisze
"Gazeta Wyborcza". Spowodowane jest to nie najlepszą sytuacją na
niemieckim rynku pracy. Cieszymy się, że program w ogóle doszedł
do skutku - mówi Marta Kosmadzka z departamentu rynku pracy
Ministerstwa Gospodarki i Pracy.
25.11.2004 07:00
Na szczęśliwców czeka wakacyjna praca w rolnictwie, hotelarstwie, gastronomii. Jak co roku szansę na wyjazd mają studenci, którzy wypełnią kwestionariusz. Aby go zdobyć, trzeba zgłosić swoją kandydaturę do WUP i wpisać się na listę kandydatów. Będzie to można zrobić najprawdopodobniej już od 1 grudnia (taką datę zasugerowało ministerstwo). Szansę mają studenci studiów dziennych (ale nie ostatniego roku), którzy mają więcej niż 18 i mniej niż 35 lat, dobrze mówią po niemiecku (trzeba udowodnić co najmniej czteroletnią naukę tego języka) - podaje dziennik.
A potem to już trzeba liczyć na szczęście... Dlaczego? Bo kwestionariusz to towar deficytowy. O jeden ubiega się zwykle kilkanaście osób. W poprzednich latach ankietę rozdawano na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Skutek - kolejki od bladego świtu i awantury przed pośredniakami. W ubiegłym roku, aby zapobiec takim scenom, większość WUP-ów zarządziło losowanie wśród studentów, którzy złożyli podania. Czy w tym roku też tak będzie? Prawdopodobnie tak, decyzja należy jednak do dyrektorów WUP, którzy czekają na szczegółowe informacje o programie, a te ministerstwo ujawni w najbliższych dniach - informuje "Gazeta Wyborcza". (PAP)