Sukces polskiego lotniska. Nowy kierunek lotów jest hitem
Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zakończył pierwszy w historii sezon zimowych lotów do Egiptu. Średnie obłożenie połączeń do Marsa Alam wyniosło 97 proc. Sukces trasy sprawił, że połączenie powróci latem 2025.
Lotnisko w Szymanach cieszy się rosnącym zainteresowaniem podróżnych, dzięki zimowym czarterom do Egiptu. Jak informuje "Gazeta Olsztyńska", loty na tej trasie realizowane były w każdą sobotę od 28 grudnia 2024 r. do 15 lutego 2025 r. – ostatni pasażerowie wrócą z Egiptu 22 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich
Hitowy kierunek na lotnisku w Szymanach
Sukces zimowego połączenia sprawił, że touroperator Itaka zdecydował się na kontynuację lotów do Marsa Alam w sezonie letnim 2025. Rezerwacje na te rejsy są już dostępne, a loty będą realizowane od czerwca do października.
Podróżni z Warmii i Mazur będą mieli również możliwość skorzystania z innych atrakcyjnych kierunków czarterowych, które od lat cieszą się popularnością – tureckiej Antalyi oraz albańskiej Tirany.
— Wprowadzenie zimowych lotów do Marsa Alam było dla naszego lotniska przełomowym krokiem i cieszymy się, że spotkało się z tak dobrym odbiorem podróżnych. Tak wysokie obłożenie pokazuje, że tego rodzaju oferta ma przyszłość i może stać się stałym elementem siatki połączeń naszego lotniska — mówił w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" Wiktor Wójcik, Prezes Zarządu Warmia i Mazury Sp. z o.o., operatora Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury w Szymanach.
Podróżni czekali na to 14 lat
W kontekście nowego połączenia, warto wspomnieć, że władze Egiptu zniosły nakaz, który wydłużał czas podróży wycieczek fakultatywnych do popularnych miejsc w Egipcie. Chodzi o decyzję Stowarzyszenia Egipskich Agentów Turystycznych (ETAA) dotyczącą zniesienia wymogu konwojowania wycieczek autokarowych z Południowego Synaju do Kairu, Świętej Katarzyny i Teby.
System ten wprowadzono w 2011 r. w celu zapewnienia bezpieczeństwa turystom, jednak okazał się uciążliwy i wydłużał czas podróży.
Dotychczas autokary musiały docierać najpierw do wyznaczonego punktu, skąd były eskortowane w kawalkadzie do celu, co powodowało tłok i pośpiech. Wycieczka z Sharm el-Sheikh do Kairu trwała około 20 godzin, z czego ponad 13 godzin spędzano w drodze.