Prace drobne, lecz niezbędne
Nie każdy ma czas na czekanie w ogonku do kasy ze świątecznymi zakupami. Nie każdy umie czy chce zapakować prezent, upiec ciasto, zaopiekować się psem. Tym bardziej, jeśli w tym czasie trzeba np. spotkać się z kontrahentem, podpisać umowę, nawiązać dobrze rokujący kontakt biznesowy. Dobrze sytuowani unikają też wielu czynności... bo po prostu stać ich na to. Wszystkie te zadania można dziś zlecić. Koszty mogą być niewielkie, jeśli robienie sprawunków czy przygotowanie posiłku potrwa krótko. Ale 10-12 zł za godzinę takiej pracy niekiedy przekłada się w sumie na kilkaset złotych do zapłacenia wynajętej osobie. Może więc dobrze, że nie wszystkim chce się robić wszystko samodzielnie? Inni na tym zarabiają - szkoda, że tylko raz w roku.
TK, AS, WP.PL