USA też nie jest bez winy
Wiele dzieci w USA jest legalnie zatrudnianych w wakacje przez koncerny tytoniowe do pracy na plantacjach, gdzie pracują w niebezpiecznych warunkach, które prowadzą do zatruć toksycznymi substancjami - alarmuje organizacja Human Rights Watch.
W rozmowach z HRW wiele dzieci w wieku od 7 do 17 lat mówiło, że pracują długo, bez wynagrodzenia za nadgodziny, często w bardzo wysokich temperaturach, bez możliwości skrycia się w cieniu i bez wystarczająco długich przerw. Wiele przyznało, że podczas pracy zraniło się ostrym narzędziem lub ciężkim sprzętem, a niektóre mówiły, że na pobliskich polach rozpylane były pestycydy, przez co one same znalazły się w toksycznej chmurze.
Na zdjęciu: Burkina Faso, Mogtedo. Młody górnik podczas pracy