Waszyngton sie zgadza
HRW zaapelowała do koncernów tytoniowych o utworzenie lub dostosowanie swoich wytycznych, aby dzieci nie musiały pracować w niebezpiecznych warunkach. Skrytykowała też rząd w Waszyngtonie za dość liberalne przepisy dopuszczające do takich sytuacji.
Na zdjęciu: Filipiny, Currimao. Praca dzieci na plantacji tytoniu