Świeca przypominająca młot

Ostatnia sesja w minionym tygodniu podzielona została na dwie części. Do godz. 14 kurs kontraktów terminowych mocno zniżkował ustalając dzienne minimum na 2 014 pkt (-4,55%), po czym posiadacze długich pozycji zaczęli odrabiać straty i zamknięcie wypadło na 2 099 pkt (-0,52%).

26.09.2011 08:37

Dzienny wolumen obrotu wzrósł o 1/10 do 98,8 tys. sztuk, a nastroje na GPW wkomponowały się w zachowanie rynków w Europie oraz USA. Spore niezdecydowanie można dostrzec obserwując liczbę otwartych pozycji. Zmienna ta w piątek zachowywała się całkowicie chaotycznie względem zmian kursu, a wynikiem takiego zachowania LOP było to, że gracze wykorzystując dużą zmienność cen mogli uprawiać masowo handel intraday i w trakcie sesji realizować pokaźne zyski. W miniony piątek opublikowano zgodne z konsensusem dane o bezrobociu w Polsce w sierpniu, które wyniosło 11,6% (11,7% w lipcu). Zaskoczeniem natomiast była lepsza od oczekiwań sprzedaż detaliczna w Polsce w sierpniu, która wzrosła o 11,3% r/r wobec 8,2% r/r przed miesiącem. Jednak publikowane dane makro z Polski nie wpływały na sentyment na rynku.

Obraz
© (fot. BM BPH)

W miniony piątek na wykresie FW20Z11 pojawiła się świeca z niewielkim korpusem oraz wysokim dolnym cieniem, która wymową przypomina nieco zapowiadającą wzrosty formację młota. Wolumen obrotu był najwyższy spośród kilku ostatnich sesji, co uwiarygodnia piątkowy wzrostowy charakter świecy. Jednak młot jest tak długo ważny, jak długo jego dolne ograniczenie utrzymane będzie w mocy, a to oznacza, że spadek kursu poniżej 2 014 pkt załamie pozytywną wymowę świecy. Krótkoterminowe wskazania RSI nadal nie mają użyteczności prognostycznej. Oscylator ten co prawda borni dolnego zakresu swoich zmian przypadającego na rynek byczy, ale nic poza tym popyt nie wskórał. Natomiast średnioterminowy ADX powinien niepokoić kupujących, gdyż oscylator ten zaczyna wzrastać przy negatywnym układzie linii kierunkowych +DI oraz –DI, co oznacza ponowne umacnianie się trendu spadkowego. Inwestowanie obecnie na rynku terminowym wiąże się z ponoszeniem wysokiego ryzyka, m.in. ze względu na wysoką zmienność cen (ATR na poziomie 4,1%
względem kursu zamknięcia).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)