Szef na Wigilijnej kolacji? 70 proc. Polaków nie chce o tym słyszeć

Tradycja nakazuje nam ustawić dodatkowe nakrycie dla "przygodnego gościa", ale czy wpuściłbyś do swojego rodzinnego gniazdka kogoś z kim pracujesz?

Szef na Wigilijnej kolacji? 70 proc. Polaków nie chce o tym słyszeć

Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny dla Polaków. Zawsze spędzamy go w gronie najbliższych osób. Świąteczny klimat w miejscu pracy także już nikogo nie dziwi. A co jeżeli szef, lub współpracownik "wprosi" się na Wigilię rodzinną? Tradycja nakazuje nam ustawić dodatkowe nakrycie dla "przygodnego gościa", ale czy wpuściłbyś do swojego rodzinnego gniazdka kogoś z kim pracujesz?

Aż 48 proc. Polaków uważa, że należy rozdzielać życie prywatne od miejsca pracy, dlatego nie wyobraża sobie szefa przy wigilijnym stole. Kolejne 20 proc. nie przepada za swoim przełożonym i nie ma ochoty na niego patrzeć w rodzinnym zaciszu domowym.

Jeżeli szef miałby spędzać święta w samotności, 13 proc. ankietowanych zaprosiłoby go do domu na święta, a 6 proc. tylko dlatego, iż żyją w bardzo dobrych stosunkach. Natomiast 13 proc. uważa, że wszystko zależy od aktualnej sytuacji.

W głosowaniu przeprowadzonym przez serwis Praca.wp.pl, wzięło udział 12234 internautów.

Obraz

Jak jest za granicą?

Serwis CareerBuilder oraz firma Harris Interactive przeprowadziła sondaż na grupie ponad 2000 pracowników z USA (tam Święto Dziękczynienia jest równie ważne jak nasze Bożego Narodzenia). Okazało się, że prawie co piąty pracownik spędzał święta w towarzystwie kolegi z pracy. Osoby te są najmłodsze stażem, nie mają urlopu i pracują z dala od domu. Dlatego nie mają możliwości wyjazdu do rodzinnego miasta i wybierają towarzystwo swoich współpracowników.

Jak jest u nas? Czy Polacy również nie mają nic przeciwko spędzaniu świąt ze współpracownikiem? Z pewnością decyzja o zaproszeniu kolegi czy koleżanki z pracy na Wigilię rodzinną zależy od stosunków jakie panują w firmie. Im mniej formalne kontakty, tym łatwiej nawiązać przyjaźnie, nawet na całe życie.

"Ja mam bardzo dobrego szefa i zaprosiłabym go wraz z żoną na wigilię. To dusza człowiek, zawsze mogę na niego liczyć, lepiej niż na swoją rodzinę. Uwielbiam przychodzić do pracy, bez niej byłoby mi ciężko. Każdemu życzę takiego szefa jak mam ja." - pisze internautka Ania Sz. "Strażacy spędzają Święta jak w rodzinie. Pracowałem w Straży Pożarnej w podziale bojowym przez 27 lat i niejednokrotnie spędzałem święta w pracy i to całe 24 godziny. Przez tak długi okres moi koledzy stali się drugą rodziną. Wigilię robiliśmy w pracy wszyscy razem, jeden gotował barszcz, drugi piekł ryby, inni przygotowywali stół. Bardzo miło wspominam tamte czasy" - wspomina internauta edi.

Z kolei użytkownik podpisujący się pseudonimem "Ktoś" uważa, że "Szef to przełożony a nie kolega z pracy. Szef powinien raczej mieć dystans do ludzi, bo jak zacznie się z nimi bratać i imprezować, to ludzie zaczną go traktować jak równemu sobie [...]"

W tym roku święta wypadły wyjątkowo niefortunnie. Osoby pracujące od poniedziałku do piątku, będą miały zaledwie jeden dzień wolnego (poniedziałek 26 grudnia). Czy osoby pracujące daleko od rodzinnych miejscowości zdecydują się na wyjazd? Może święta z rodziną kolegi z pracy to jedyne wyjście, by tych dni nie spędzić w samotności?

Wigilia firmowa

Czy świąteczne spotkanie, wspólny posiłek i łamanie się opłatkiem w zakładach pracy może być alternatywą dla rodzinnej atmosfery? Z ankiety przeprowadzonej przez serwis Praca.wp.pl wynika, że prawie połowa pracowników nie znosi firmowych Wigilii. Aż 49 proc. osób twierdzi, że świąteczne spotkanie z pracownikami i szefem jest sztuczne.

Zwolennikami firmowych Wigilii jest 23 proc. pracowników. Osoby, które tak zagłosowały twierdzą, że to dobry sposób na integrację. Wigilia powinna być zarezerwowana tylko dla rodziny i najbliższych, nie zaś dla pracowników, twierdzi 18 proc. osób. Natomiast 9 proc. pracowników uważa, że firmowa Wigilia sprawia, iż pracuje się lepiej.

AS

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)