analiza(strona 6/6)

To przełom. Po okresie konsekwentnego obniżania prognoz i wycen większości firm analitycy dostrzegli, że ich oczekiwania były nadmiernie pesymistyczne - pisze "Puls Biznesu".

Wiele wskazuje na to, że im gorsze informacje są prezentowane,
tym coraz większa obojętność rynku. Pierwszy tydzień września bieżącego roku był tego najlepszym przykładem nie tylko na polskiej scenie gospodarczej.

Przebicie przez cenę złota poziomu okrągłego 1000 USD za uncję sprawiło, że temat inwestowania w metale szlachetne wrócił na łamy mediów.

Ministerstwo Finansów szacuje inflację w sierpniu 2009 r. na poziomie 3,7 proc. rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spodziewa się spadku cen o 0,3 proc. - podał resort finansów w komunikacie.

Departament Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki szacuje, że spadek wartości eksportu w 2009 r. wyniesie 12 proc. rdr, zaś importu 17 proc. rdr. Jednocześnie deficyt w obrotach towarowych sięgnie ok. 15 mld euro.

Regres w zakresie sprzedaży detalicznej i dalszy wzrost bezrobocia przypominają, że przed naszą gospodarką wciąż stoi jeszcze wiele wyzwań.

To ostatnia chwila na złożenie deklaracji podatkowych. Od kwietnia istnieje możliwość wysłania jej przez internet bez wymaganego dawniej podpisu elektronicznego.

Wtorkowa sesja na GPW rozpoczęła się od korekty wzrostów z poprzedniego dnia. Taki ruch wydawał się nieunikniony, przede wszystkim ze względu na poniedziałkowe minusy w USA.

Analitycy oceniają, że wyceny banków
notowanych na giełdzie dyskontują już negatywny scenariusz makro.
Niepewność co do rozwoju sytuacji gospodarczej sprawia jednak, że
trudno ocenić, czy warto już teraz kupować akcje banków pod
spodziewane lepsze wyniki w 2011 roku.

Czy działalność doradców jest w pełni legalna i kto powinien im płacić? Tego i wiele więcej dowiesz się z najbliższego odcinka programu "Analiza".

Polski rynek niewłaściwie
zinterpretował aktualizację analitycznej notatki Goldman Sachs z
zeszłego tygodnia i doszedł do błędnego wniosku, iż rekordowe
osłabienie złotówki było wynikiem spekulacji banku - powiedziała
PAP szefowa biura prasowego Goldman Sachs Monika Schaller.

WIG20 niemal zrealizował wczoraj potencjalny zasięg korekty wyznaczony na 1915 punktów. Rynek jest już silnie
wykupiony i zrozumiałe byłoby osłabienie popytu.

Do końca czerwca z funduszy unijnych wydaliśmy 82,5 proc. z dostępnej puli na lata 2004 - 2006, a nie jak wcześniej podawano - 89,3 proc. - donosi "Rzeczpospolita".