W USA, podobnie jak w Europie, od początku sesji gracze wykazali się zadziwiającą trzeźwością umysłu. Nawet przez chwilę nie widać było wielkiego optymizmu, który emanował z rynków azjatyckich po tym jak szef chińskiego banku centralnego Zhou Xiaochuan potwierdził słowa premiera Wen Jiabao mówiąc, że Chiny będą dalej inwestować w dług strefy euro. Bardzo mądra reakcja. Wiadomo, że jak Chiny mówią, że pomogą to mówią…