W Niemczech butelkomaty istnieją od lat, a kaucja za zgrzewkę wody bywa wyższa niż cena napoju. Za naszą zachodnią granicą sortowanie śmieci mają we krwi. Do tego stopnia, że kloszardzi zamiast o drobne pieniądze, proszą o puste butelki. A prawdziwe żniwa to dla nich mecz Bundesligi.