dług publiczny(strona 4/12)

Licząca niespełna 8,5 miliona ludności Austria będzie musiała zaoszczędzić w przyszłym roku 2,8 miliarda euro, aby zmniejszyć w sposób trwały nadmierne zadłużenie kraju - oświadczyła w sobotę konserwatywna minister finansów Austrii Maria Fekter.

Zmiana dotycząca liczenia długu Polski wyrażonego w walutach ograniczy spekulacje na złotym oraz oddali ryzyko przekroczenia przez Polskę 55 proc. relacji długu publicznego do PKB - uważają ekonomiści.

Rząd Węgier uznał w piątek, że obniżenie wiarygodności kredytowej tego kraju przez agencję ratingową Moody's jest nieuzasadnione i nazwał je "finansowym atakiem".

Agencja Moody's poinformowała w czwartek, że obniżyła rating długu publicznego Węgier do poziomu inwestycji spekulacyjnych z dalszą negatywną perspektywą.

W najbardziej krytycznym momencie dla Europy premier Grecji podkula ogon i chowa się za własnym społeczeństwem. Czy podpisze tym samym wyrok na swój kraj i resztę Starego Kontynentu?

Jest szansa, że agencje ratingowe podniosą Polsce ocenę ryzyka kredytowego w kolejnych latach. Kluczowe jednak będą działania nowego rządu i przeprowadzenie zapowiadanych reform. Jeśli to się nie uda, to stracimy na złotym, obligacjach, wzroście długu publicznego i rosnącym deficycie.

Niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała we wtorek w Berlinie, że chciałaby uzyskać "możliwie szerokie poparcie" parlamentarzystów przed planowanym na środę szczytem strefy euro, poświęconym walce z kryzysem zadłużenia w eurolandzie.

Czekają nas stopniowe, ale stanowcze reformy, które przedstawi premier Donald Tusk w swoim expose - zapowiedział we wtorek minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że sam jest przeciwnikiem terapii szokowej.

Już wkrótce, bo w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, kurs euro może wzrosnąć do 4,75 zł. Nasza sytuacja jest gorsza niż sytuacja Czech - twierdzi John Hardy, analityk rynku walutowego w Saxo Bank w rozmowie z "Pulsem Biznesu".

Dług publiczny w Polsce na koniec roku może przekroczyć poziom 55 proc. PKB. Zagrożenie jest realne, a bardzo duży wpływ na to będzie miał kurs walut na koniec roku. Czy złoty pogrąży naszą gospodarkę?

Sprzedaż detaliczna we Włoszech w lipcu 2011 r. spadła o 2,4 proc. w ujęciu rocznym, po spadku w czerwcu o 1, 1 proc., po korekcie - poinformował w piątek w komunikacie instytut statystyczny w Rzymie.

Obecnie daleko jest do poziomu kursu złotego oraz momentu, w którym zagrażałby on poziomowi 55 proc. w relacji dług publiczny do PKB - uważa minister finansów Jacek Rostowski.

- Grecja jeszcze nie upada, jest to bliski i niebezpieczny scenariusz, ale jeszcze miesiąc powinien być na to, żeby Unia Europejska dogadała się z Grecją. Liczę na to, że do chaotycznego upadku nie dojdzie - powiedział minister finansów Jacek Rostowski w Radiu Zet.
- Jeśli chodzi o polskie banki, to są zupełnie bezpieczne, nie mają prawie żadnych greckich obligacji państwowych i nie ma żadnego ryzyka dla polskiego systemu bankowego ze strony Grecji. W ogóle polski system bankowy jest bardzo silny, więc upadek Grecji może mieć efekt pośredni, bo będzie oddziaływać na gospodarkę Francji i Niemiec, więc pośrednio także na Polskę. Przygotowywaliśmy się na ten kryzys, wiedząc że on idzie, i ten wpływ kanałem bankowym będzie ograniczony.

Obecnie dług publiczny wynosi około 53 proc. PKB - poinformował we wtorek minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że osłabienie złotego wobec euro ma wpływ na zwiększenie długu publicznego, ale jednocześnie jest korzystne dla eksporterów.

Zdaniem ekonomisty Ryszarda Petru na świecie już jest kryzys. I to gorszy niż ten, który rozpoczął się w przed trzema laty. Na dodatek w Europie i USA rządzą nieodpowiedzialni politycy nie potrafiący wydostać swoich państw ze spirali zadłużenia.

W walce z zadłużeniem sektora publicznego europejskie rządy podejmują radykalne kroki. Nie mają wyboru, kryzys przyparł je do muru - pisze "Rzeczpospolita".

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oraz unijny komisarz ds. walutowych i gospodarczych Olli Rehn pozytywnie odnieśli się do propozycji Niemiec i Francji, dotyczących m.in. stworzenia rządu gospodarczego w strefie euro.

Włochy czekają na reakcje rynków na rezultaty decyzji międzynarodowych instytucji finansowych, głównie Europejskiego Banku Centralnego (EBC), który zapowiedział "zdecydowaną interwencję", by ochronić ten kraj i Hiszpanię przed kryzysem zadłużeniowym w strefie euro. To zaś oznacza, że EBC będzie skupować obligacje rządowe tych państw.

Jak ratować USA przed zapaścią? Nie wystarczą cięcia budżetowe, dotyczące głównie środków na edukację dla dzieci gorzej sytuowanych oraz badania i rozwój. Trzeba by raczej zmusić tych najobrzydliwiej bogatych, żeby dołożyli się do uzdrowienia budżetu - zlikwidować ulgi podatkowe dla wielkich korporacji oraz najzamożniejszych Amerykanów (sziś prezes Wal-Martu zarabia... 900 razy tyle, co przeciętny zatrudniony w jego korporacji). Niestety - tego nie potrafi nawet najpotężniejszy człowiek w kraju, sam Barack Obama - pisze Michał Sutowski w Wirtualnej Polsce.

Gigantyczne zadłużenie to po kryzysie największy problem bogatych gospodarek. Jak długo świat może jeszcze żyć na kredyt?