fiskus(strona 22/28)

Inspektorzy skarbowi w 2009 roku wykryli przekręty na 2,4 mld zł. Poprawili wyniki o ponad 40%. Średnia wartość nieprawidłowości wykrytych przez jedną kontrolę w minionym roku wyniosła 239 tys. zł - pisze "Puls Biznesu".

Czy można od swojej firmy otrzymać kilka tysięcy złotych, a potem biadolić nad własnym nieszczęściem? Można. Przekonuje o tym historia pracowników hut należących do koncernu ArcelorMittal Poland.

Podatki byłego senatora Henryka Stokłosy należałoby naliczyć raz jeszcze, począwszy od 1993 r., z uwzględnieniem podjętej wówczas decyzji o uldze podatkowej, apeluje "Nasz Dziennik".

Netia wpłaciła już do kasy fiskusa 60 mln zł podatku, który urząd skarbowy naliczył jej – zdaniem spółki niesłusznie – z tytułu dochodów z lat poprzednich.

Ściganie firm ukrywających dochody i osób, które więcej wydają, niż zarabiają, to niektóre zadania inspektorów w 2010 r.

Instytucja, która otrzymuje bezzwrotną pomoc unijną, nie płaci od niej daniny. Środki te muszą być przekazane bezpośrednio lub przez krajowy podmiot zajmujący się ich rozdzielaniem.

O Sejm i Senat ociera się sprawa sporu o zaległości podatkowe, który giełdowa Netia prowadzi z urzędnikami. Jeśli apel do władz kraju nie pomoże, Netia zapłaci 85 mln zł podatku. Spór powoli przeszkadza jej w biznesie.

Po raz pierwszy w historii fiskus padł ofiarą akcji kontrolnej. Okazało się, że urzędy skarbowe mają na sumieniu sporo grzechów w stosunku do swoich pracowników.

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", dane osób, które uciekają przed płaceniem podatków w kraju, to łakomy kąsek dla naszych służb. Kupowanie informacji nie jest niczym nowym. Głośno o tym jednak się nie mówi.

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", dane osób, które uciekają przed płaceniem podatków w kraju, to łakomy kąsek dla naszych służb. Kupowanie informacji nie jest niczym nowym. Głośno o tym jednak się nie mówi.

Jeśli fiskus nie ustąpi, najwięksi operatorzy kasyn zapłacą po kilkadziesiąt milionów złotych podatków. Będzie to konsekwencja tego, że hojni klienci dają krupierom napiwki - wyjaśnia "Puls Biznesu".

Od wyróżnienia za napisanie książki trzeba zapłacić podatek według skali podatkowej.

Ministerstwo Finansów prognozuje, że w tym roku wpływy z podatku giełdowego nie będą wyższe niż przed rokiem. To bardzo ostrożny szacunek – oceniają brokerzy.

2,3 mln zł - taki podatek musi zapłacić mieszkanka Katowic. Urzędników skarbowych zaciekawił fakt, że oficjalnie nigdzie nie zatrudniona kobieta w ciągu pięciu lat wydała ponad 13 mln zł. Urzędnikowi wyznała, że pieniądze zarobiła jako... prostytutka.

W ciągu 11 miesięcy 2009 r. osoby dzwoniące na infolinię podatkową zadały łącznie 1 316 236 pytań. Najwięcej, bo 552 159, dotyczyło VAT.

1,99 mld zł – tyle zarobił fiskus na podatku od odsetek z lokat do końca października. Kwota wpływów z tego tytułu sięgnęła już niemal poziomu z całego 2008 r., kiedy oszczędzający w bankach i funduszach kapitałowych wpłacili do budżetu 2,01 mld zł.

Przedsiębiorcy, których roczne obroty nie przekroczyły w tym roku 40 tys. zł, w 2010 roku nie będą musieli rejestrować obrotów przy zastosowaniu kas fiskalnych. Nadal też nie będą mieli takiego obowiązku m.in. lekarze i prawnicy - wynika z rozporządzenia w sprawie kas fiskalnych, które przygotował resort finansów.

Od 1 stycznia będzie obowiązywać dokładnie takie samo rozporządzenie
o zwolnieniach z obowiązku stosowania kas fiskalnych jak dziś.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że resort finansów i kancelaria premiera pracują nad kolejnym sposobem ograniczenia długu publicznego. Chcą, aby pod koniec dnia środki, których ministerstwa, fundusze i rządowe agencje nie zdołają wydać, wracały na konto ministra finansów.

Ministerstwo Finansów chce podnieść wysokość odsetek naliczanych za opłacanie podatków po terminie. W ten sposób resort zamierza zebrać w przyszłym roku o 15 milionów więcej niż obecnie - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".