W Warszawie, dosłownie kilka minut jazdy od centrum, straszy opuszczone i puste centrum handlowe. Fort Wola był jednym z najważniejszych punktów na handlowej mapie stolicy. Teraz elewacja zarasta brudem, a wokół nie dzieje się dosłownie nic. Jak to możliwe, że w mieście, gdzie płaci się krocie za każdy metr powierzchni handlowej, stoi opuszczona galeria?