Ciężkie czasy nastały dla pracowników
starostwa powiatowego w Gorzowie Wielkopolskim popalających w
godzinach pracy. Ich szef postanowił rozliczać ich z przerw na
papierosa. Za każdym razem, gdy wychodzą do palarni, muszą w
specjalnym zeszycie zapisać, ile czasu tam spędzili. O sprawie
pisze "Dziennik".