Szukająca pracy położna Agata Białk z Katowic liczyła na godziwy zarobek w Grecji, a przeżyła cztery koszmarne miesiące. Straciła zdrowie, schudła ponad 20 kilogramów, jest w depresji. Marne pieniądze, które zarobiła, wydała na przejazdy i powrót do domu. Była poniżana i molestowana. Skorzystała z oferty prywatnego pośrednika ogłaszającego się w śląskiej prasie - informuje "Dziennik Zachodni".