Kantory wykorzystują brak rozeznania klientów i zawyżają lub zaniżają kursy wymiany w porównaniu do stawek rynkowych. Zdarzają się przypadki, że w tym samym mieście między kursem kupna i sprzedaży jest złotówka różnicy. Wszystko w zgodzie z prawem, bo polityki cenowej kantorów w Polsce nikt nie kontroluje. Ucywilizować mogą ją zupełnie nowe internetowe narzędzia, które już nie tylko pozwalają na porównywanie ofert, ale idą o krok dalej.