kasa fiskalna(strona 3/3)

W 2010 r. nowe grupy zawodowe nie muszą kupować kas fiskalnych. Jak zwykle nie wiadomo, co będzie później.

Lekarze, prawnicy, księgowi i pozostali usługodawcy, którzy dotychczas nie musieli dokumentować sprzedaży paragonem, nadal będą zwolnieni z tego obowiązku.

Przedsiębiorcy, których roczne obroty nie przekroczyły w tym roku 40 tys. zł, w 2010 roku nie będą musieli rejestrować obrotów przy zastosowaniu kas fiskalnych. Nadal też nie będą mieli takiego obowiązku m.in. lekarze i prawnicy - wynika z rozporządzenia w sprawie kas fiskalnych, które przygotował resort finansów.

Od 1 stycznia będzie obowiązywać dokładnie takie samo rozporządzenie o zwolnieniach z obowiązku stosowania kas fiskalnych jak dziś - zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna".

Przedsiębiorcy, którzy do tej pory nie mieli obowiązku stosowania kas fiskalnych, będą musieli z nich korzystać nie wcześniej niż w czerwcu lub wrześniu przyszłego roku - zapowiedział w Sejmie wiceminister finansów Maciej Grabowski. Chodzi przede wszystkim o lekarzy i prawników.

Przez ostatnie 20 lat kolejne grupy przedsiębiorców były obejmowane obowiązkiem posiadania kas fiskalnych. Sklepikarze, taksówkarze, a nawet babcie klozetowe - prawie wszyscy. Tylko nie prawnicy i lekarze.

Restauratorzy, właściciele barów, a nawet sprzedawcy plażowych zabawek w nadmorskich miejscowościach muszą się mieć na baczności. Inspektorzy sprawdzają m.in., czy wydają klientom paragony fiskalne. Mandat może oznaczać początek kłopotów.

Przepisy ustawy o podatku od towarów i usług, pozwalające ministrowi finansów uznaniowo określać, kto nie musi stosować kas fiskalnych do rejestracji obrotu i podatków, są niezgodne z Konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Przedsiębiorcy, którzy będą musieli zainstalować dodatkowe kasy fiskalne ze względu na to, że prowadzona przez nich sprzedaż przestanie być zwolniona z obowiązku ewidencjonowania, skorzystają z ulgi na zakup instalowanych urządzeń.