Do tej pory pomimo lawiny słabych danych na rynkach dało się odczuć atmosferę wyczekiwania. Naturalnie są tu zasadnicze różnice – część rynków wyczekuje przy szczytach (amerykańskie indeksy), część przy dnie (część europejskich indeksów, w tym WIG20, USDJPY), ale w jednym i drugim przypadku nie było bardzo ostrej reakcji na dane. Jeśli jednak miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy będzie tak słaby jak ostatnio, taka reakcja może się pojawić. Dane o 14.30.