kopalnia(strona 14/15)

Według trzech niezależnych prawników, strajk w Kopalni Budryk był nielegalny. O ekspertyzę zwróciła się do nich Jastrzębska Spółka Węglowa. Prawnicy badali zgodność strajku z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w trzech aspektach: czy został spełniony obowiązek wypowiedzenia układu zbiorowego, czy zachowano zasadę adekwatności form protestu do sytuacji, czy zastosowano zasadę dobrowolności udziału w strajku, przestrzegania uprawnień pracodawcy i współpracy z nim. Rzeczniczka Spółki Katarzyna Jabłońska - Bajer powiedziała, że zdaniem ekspertów, wszystkie te zasady zostały złamane.

Zarząd Kompanii Węglowej zgodził się sprzedać kopalnię Silesia szkockiej spółce Gibson, mimo iż tę sprawę bada CBA - pisze "Puls Biznesu". Informację tę potwierdził gazecie rzecznik prasowy Kompanii.

Na jednej ze ścian w kopalni Budryk, gdzie przez 46 dni trwał strajk, ruszyło wydobycie węgla. Na kolejnych zmianach ruszy druga ściana - powiedział rzecznik kopalni, Mirosław Kwiatkowski.

Blisko 100 górników idzie pieszo z 1050 metrów na poziom 700 metrów pod ziemią by dołączyć do strajkujących tam 12 pracowników kopalni. Wcześniej informowali o przerwaniu strajku na powierzchni w celu uratowania sprzętu, znajdującego się pod ziemią.

250 górników sylwestra spędziło w kopalni Budryk w Ornontowicach. Strajkujący pracownicy nie opuścili kopalni - razem przywitali Nowy Rok.

W południe w Ornontowicach ma się rozpocząć kolejna tura rozmów pomiędzy górnikami strajkującymi w Kopalni Budryk a zarządem Kopalni i Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

W kopalniach wrze. Budryk w Ornontowicach
od dwóch tygodni strajkuje, Kompania Węglowa ma stanąć 7 stycznia,
w innych odbyły się strajki ostrzegawcze. Chodzi głównie o płace.
Choć na pozór wyglądają one nie najgorzej (od 4 do 5,2 tys. zł
brutto), to górników brakuje, a młodzi nie garną się do pracy pod
ziemią - zauważa dziennik "Polska".

Węgiel, paliwa płynne, fragmenty wagonów, a nawet szyny. Złodzieje przychodzą na trasy pociągów jak do supermarketu.

W kopalniach należących do Kompanii Węglowej rozpoczął się rano 24-godzinny strajk ostrzegawczy. Protest to efekt braku porozumienia między związkami a zarządem spółki. Górnicy domagają się 7-procentowej podwyżki płac w tym roku i 14-procentowej w przyszłym.

Zaostrza się strajk głodowy w Kopalni Budryk w Ornontowicach. Do głodówki przystąpiła kolejna, szósta już osoba - poinformował Radio Katowice lider tamtejszego związku zawodowego "Kadra".

Rozszerza się protest głodowy w Kopalni Budryk w Ornontowicach. Górnicy nie zgadzają się na przyłączenie kopalni do Jastrzębskiej Spółki Węglowej na zasadach dotychczasowego porozumienia. Uważają, że stracą na tym finansowo.

Strajki płacowe w kopalniach mogą doprowadzić do upadłości spółki. Dziś kolejna tura rozmów. Będzie gorąco.

Górnicze związki zawodowe po kolejnych zakończonych fiaskiem rozmowach z przedstawicielami Kompanii Węglowej spotykają się by porozmawiać na temat strajku. W rozmowach udział bierze Śląsko-Dąbrowska Solidarność, Związek Zawodowy Górników w Polsce i Kadra.

W spółkach węglowych zamiast świętowania Barbórki może być ostra przepychanka o wzrost płac. Najpoważniej sytuacja wygląda w Kompanii Węglowej.

Trzej ratownicy zginęli a sześciu
odniosło poważne obrażenia, gdy zawaliła się część korytarza w
kopalni w Huntington w stanie Utah, gdzie od 6 sierpnia trwają
próby ocalenia sześciu górników.

Od wczesnych godzin rannych trwa strajk w kopalni Budryk w Ornontowicach. Związkowcy nie doszli do porozumienia z władzami kopalni w kwestii podwyżek płac.

Sprawdziły się przepowiednie ekonomistów.
Brakuje górników. Wczoraj w Starostwie Powiatowym w Chrzanowie
rozpoczęła się pierwsza tura naboru do kopalń. Kolejne niebawem -
pisze "Gazeta Krakowska".

Mimo trwających przez całą noc negocjacji wciąż nie ma ostatecznego porozumienia w Inowrocławskich Kopalniach Soli Solino. Od 17 dni protest głodowy prowadzą tam pracownicy obawiający się likwidacji starej warzelni i 160 miejsc pracy.

Dziewięciu ludzi zginęło, a
około 40 zostało rannych w Boliwii w starciach między
górnikami o dostęp do kopalni - podały
boliwijskie władze.

Załoga największej na świecie
kopalni miedzi Escondida w Chile opowiedziała się w
większości za przyjęciem wynegocjowanego z dyrekcją porozumienia i
zakończeniem trwającego od 25 dni strajku.