Powstanie strefy relaksu na placu Bankowym w centrum Warszawy za niemal 1 milion złotych wywołało ogromną dyskusję - po co jakieś drzewka i leżaki obok ruchliwej ulicy? Postanowiłam pójść tam w dzień otwarcia i przekonać się na własnej skórze czy rzeczywiście jest się z czego śmiać.